Po dotychczasowych pięciu bijących rekordy misjach, miniaturowy wahadłowiec kosmiczny X-37B pomyślnie zapoczątkował kolejną ze swoich wypraw orbitalnych. Jego szósty długoterminowy lot od początku jest traktowany jako wyjątkowy. Z jednej strony dlatego, że obejmuje najszerszy zestaw sprzętu i eksperymentów w porównaniu do poprzednich lotów miniwahadłowca - to jednak także pierwszy przypadek, gdy nadzór nad misją X-37B sprawują nowo utworzone Siły Kosmiczne USA.
Cenny ładunek, złożony z zaawansowanego technologicznie i pilnie strzeżonego miniaturowego promu kosmicznego, został wyniesiony na niską orbitę okołoziemską przez system nośny Atlas V. Rakietę w wariancie 501 (dwustopniowa rakieta z większym górnym segmentem, bez rakiet bocznych na stały materiał pędny) dostarczyło konsorcjum United Launch Alliance. Start przeprowadzono z bazy Sił Powietrznych USA na przylądku Canaveral (Floryda) w niedzielę 17 maja br. o godzinie 9:14 czasu lokalnego (15:14 czasu polskiego - CEST).
Pierwotnie misja miała się zacząć w sobotę 16 maja, jednak było to niemożliwe z powodu zbyt wietrznej pogody. Dokładnie dzień później nie odnotowano już żadnych utrudnień i pojazd - zgodnie z oficjalnymi zapewnieniami - bezpiecznie dotarł na niską orbitę okołoziemską.
Moment startu obserwowali na miejscu szef operacji kosmicznych US Space Force, gen. John Raymond oraz Sekretarz Sił Powietrznych USA, Barbara Barrett. Raymond stwierdził w trakcie zorganizowanej tam konferencji prasowej, że Siły Zbrojne USA uzyskują dzięki X-37B cenne informacje o możliwościach ponownego użycia sprzętu kosmicznego i jego autonomicznego działania.
X-37B to autonomiczny pojazd kosmiczny wielokrotnego użytku przystosowany do wykonywania długotrwałych misji, które mogą jednorazowo przebiegać w czasie do dwóch lat. Obiekt, który został wystrzelony w niedzielę, poleciał w ramach misji USSF-7 (według nowego porządku odpowiedzialności US Space Force), otrzymując kod wywoławczy zgodny z wcześniejszym postępem programu (OTV-6, Operational Test Vehicle-6).
Wszystkie dotychczasowe pięć udanych misji obsługiwały US Air Force, dysponujące ogółem dwoma statkami kosmicznymi X-37B. Ich producentem jest koncern Boeing.
System jest pochodną projektu X-37A, prowadzonego przez NASA pod koniec lat 90. XX wieku. Program został później przeniesiony do Departamentu Obrony i jeszcze do niedawna był zarządzany przez biuro wdrożeniowe Sił Powietrznych USA, Air Force Rapid Capabilities Office.
Siły Powietrzne USA przez dekadę utrzymywały rozwój X-37B w tajemnicy. Obecnie jednak, w związku z promocją US Space Force, miniaturowy prom jest coraz bardziej otwarcie prezentowany jako symbol amerykańskiej dominacji w przestrzeni kosmicznej. Ujęcia pokazujące X-37B jako arsenał USSF znalazły się ostatnio w nowym filmie rekrutacyjnym, publicznie zaprezentowanym 6 maja przez Sekretarz Barrett i kierującego nową formacją gen. Raymonda. Przedstawicielka Sił Powietrznych stwierdziła wówczas, że X-37B jest dobrem, którym należy się chwalić i z którym amerykańska opinia publiczna powinna się zapoznać.
Szczegóły na temat tego, czym będzie się zajmował X-37B w przestrzeni kosmicznej, pozostają jednak zastrzeżone. Konsorcjum ULA mogło pokazać tylko pierwsze siedem minut lotu rakiety w swojej transmisji na żywo. „Specyfikacja pojazdu, misji, którą będzie on wykonywał na orbicie i gdzie będzie się znajdował, wszystko to jest niejawne” - powiedział dziennikarzom Tory Bruno, dyrektor generalny ULA. „Musimy wcześniej przerwać transmisję na żywo, aby nie podawać adwersarzom zbyt wielu danych na temat lotu” - uzasadnił.
Podczas gdy dokładny militarny cel X-37B jest tajemnicą, przedstawiciele US Space Force wspomnieli też, że podczas bieżącej misji statek obsłuży liczne eksperymenty testujące nowe systemy w kosmosie. Wśród nich wskazano lekkiego satelitę FalconSat-8, dwa ładunki NASA zaprojektowane do badania wpływu promieniowania na różne materiały i nasiona roślin uprawnych, a także eksperyment mikrofalowy Naval Research Laboratory. Ten ostatni (PRAM - Photovoltaic Radio-frequency Antenna Module) pozwoli przetestować nowatorską metodę konwertowania energii słonecznej we wiązki promieniowania mikrofalowego, umożliwiające przesyłanie na odległość skumulowanych dawek zasilania. Naukowcy mają nadzieję, że w przyszłości pełnoprawne urządzenie przekształci energię słoneczną w energię mikrofalową o odpowiedniej częstotliwości, gotową do przesłania bezpośrednio na Ziemię lub powierzchnię Księżyca (w trybie ciągłym).
Czytaj też: US Space Force rekrutuje z rozmachem
W przypadku ULA, był to ogółem już 139. obsłużony start kosmiczny i zarazem 84. lot rakiety Atlas V zakończony skutecznym rozmieszczeniem przewożonego ładunku orbitalnego. Należy tutaj wspomnieć, że liczby te obejmują też jeden przypadek częściowo udanego lotu z 15 czerwca 2007 roku, w którym wyniesiono rządowy ładunek na zbyt niską orbitę, co jednak udało się satelicie nadrobić z użyciem własnego napędu - klient zakwalifikował dostawę jako udaną. Stąd, ULA deklaruje podtrzymywanie stuprocentowej skuteczności w swoich startach kosmicznych. Atlas V pozostaje w służbie od 2002 roku.
Kiedy X-37B zakończy bieżącą misję, samodzielnie skieruje się z powrotem na Ziemię i podejdzie do lądowania na pasie startowym. Podczas dotychczasowych pięciu lotów X-37B spędził na orbicie 2865 dni.
W dniu 22 maja 2020 roku z kosmodromu w Plesiecku wystartowała rakieta nośna Sojuz-2.1b z satelitą wojskowym Kosmos-2546. Jest to czwarty satelita Tundra 14L zunifikowanego systemu wykrywania startów międzykontynentalnych rakiet balistycznych i dowodzenia bojowego Kopuła...
A związek z tematem tego artykułu to... ?
Wykorzystanie przestrzeni kosmicznej do celów kosmicznych... Wiesz przynajmniej, co to jest tzw. wspólny mianownik? Pytanie retoryczne...
I co z tego że wspólny mianownik skoro i tak nie na temat?
Centrum bojowe kopuła to zintegrowane na papierze 180 serwerow i ponad 260 monitorow Obraz to grafologia kresek i kropek napędzanych na ponad 13 tys pokręteł
W dniu 22 maja 2020 roku z kosmodromu w Plesiecku wystartowała rakieta nośna Sojuz-2.1b z satelitą wojskowym Kosmos-2546. Jest to czwarty satelita Tundra 14L zunifikowanego systemu wykrywania startów strategicznych rakiet balistycznych i dowodzenia bojowego Kopuła. Pierwszy satelita tego systemu - Kosmos-2510 trafił na orbitę w listopadzie 2015 roku. Drugi - Kosmos-2518 został wystrzelony w maju 2017 roku. Natomiast trzeci - Kosmos-2541 rozpoczął swoją kosmiczną misję we wrześniu 2019 roku...
Z militarnego punktu widzenia to orbitalny bombowiec strategiczny...
X-37b "Symbol amerykańskiej dominacji w przestrzeni kosmicznej" ... Zapatrując się w Davidka napisał bym: e, tam powielili pomysł Rosjan z czasów "Burana", czyli nic nadzwyczajnego...
Jakby to powiedzieć.... Buran nie wykonał ani jednej misji :) To tak jakbyś się podniecał że Tu-144 był pierwszm odrzutowym samolotem komunikacyjnym - owszem, ale co z tego?
Przypomnij, ile misji buran wykonał i ile miesięcy był w kosmosie? Nawet dnia nie był, a lot odbył się bez żadnego programu badawczego. Przeleciał się przez nieco ponad 3 godziny i jedynym sukcesem było wylądowanie w jednym kawałku. Skończył marnie w zawalonym hangarze.
@Wania Zgadza się: wystartował, trafił na orbitę, okrążył i wylądował. Lot w pełni autonomiczny. Po 30 latach USA odgrzewa "kotleta"...
Paragraph, BURAN poleciał na automacie bo nei byli go nawet w stanie dokończyć. I nei leciał autonomicznie ale wg prostego progamu wykonał okrazenie i wyladował. Space Shuttle poleciały 135 razy:)
X-37 wykorzystuje doświadczenia programu Space Shuttle. Flota wahadłowców NASA wykonała setki misji (a dziesiątki zanim Buran wykonał swój JEDYNY lot 8 lat po inauguracyjnym locie wahadłowca Colombia). Bez amerykańskich wahadłowców nie powstała by ISS. Natomiast program X-37 zainicjowano jeszcze w latach 90. poprzedniego stulecia, choć faktycznie pierwszy lot wykonano dopiero w 2010 czyli na rok przed zakończeniem 30 letniego okresu lotów programu Space Shuttle i 10 lat po upadku Sowietów.
Paragraph, biorac pod uwage ze Buran to zrzynka koncepcyjna z Space Shuttle i jakos nie przyominam sobie by startował na czubku Energii... Ech dawno tak sie nie usmiałęm:)
a ten Buran to pewnie z 50 misji
@runek A ten X-37 to pewnie ze 100 misji..
Żeby tylko, ale i tak to min kilkadzieisat razy wiecej niz niedokończona podróbka Space Shuttle była w stanei wykonać:)
Pewnie sporo więcej niż 100 zważywszy na to ile czasu spędzają na orbicie oba X-37. Pierwsza misja X-37(1) - 224 dni 9 godz. Pierwsza misja X-37(2) - 468 dni 14 godz. Druga misja X-37(1) - 674 dni 22 godz. Druga misja X-37(2) - 717 dni 20 godz. Trzecia misja X-37(1) - 780 dni 4 godz. Chciałeś zadrwić a niechcący wyszedłeś na...
To może inaczej: a ile dni w kosmosie spędził Buran?
Przypominam że budżet PENTAGONU na 2020 to 2 nowe wahadłowce i 3-nowe teleskopy ziemi na podczerwień
Jakiego typu misje mogą one wypełniać w wypadku konfliktu?
Usunąć zbędne satelity, przejąć nad nimi kontrole, modyfikować dane, w końcu usunąć lub dezaktywować uzbrojenie umieszczone na satelitach....
Może potrafi np przyklejać miniaturowe silniki deorbitujące do wrogich satelitów? Rozwalanie satelitów na zatłoczonej LEO to samobójstwo bo odłamki mogą zniszczyć wiele innych satelitów, także własnych, więc deorbitacja wydaje się dużo sensowniejsza.
Chyba plany na ten rok.Które zapewne mają jakiś zwiazek z budżetem. Ale o tym w następnej lekcji :).