Reklama

KOSMONAUTYKA

Wirtualne spotkanie Crew Dragona z ISS. Darmowy symulator od SpaceX

Fot. SpaceX [spacex.com]
Fot. SpaceX [spacex.com]

Wszystkich oczekujących na załogowy debiut statku Crew Dragon i jego wyprawę na Międzynarodową Stację Kosmiczną z pewnością zainteresuje mały „prezent”, jaki przygotował dla nich SpaceX. Firma udostępniła ciekawy symulator, za którego sprawą można już teraz przekonać się, jak bardzo skomplikowanym (lub nie) zadaniem jest prawidłowe podejście i ręczne przycumowanie do ISS - wirtualnym statkiem kosmicznym spółki Elona Muska.

SpaceX oddał w ręce internetowych "astronautów" ciekawy, przeglądarkowy (co nie znaczy trywialny) symulator sterowania załogowym statkiem orbitalnym zmierzającym na spotkanie z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Po starcie aplikacji oczom użytkownika ukazuje się okazały kadłub ISS, widziany z perspektywy nadlatującego Crew Dragona. Zadaniem wirtualnego dowódcy misji jest oczywiście bezpieczne doprowadzenie do połączenia statku kosmicznego z ISS.

Odwzorowana sytuacja zakłada wariant, w którym automatyczny system dokowania jest wyłączony i załoga podejmuje próbę przybicia do pokładu stacji z wykorzystaniem sterowania ręcznego. To natomiast może stanowić już pewne wyzwanie, szczególnie dla niedoświadczonego pilota. W obsłudze systemu ma pomóc jednak wiernie odwzorowany interfejs - bardzo podobny do tego, jakim faktycznie dysponować będą astronauci NASA na pokładzie prawdziwego Crew Dragona.

W symulatorze do dyspozycji użytkowanika oddane są dwa zestawy przycisków kontrolnych, umożliwiające ustawienie maszyny pod odpowiednim kątem, jej rotację wokół własnej osi oraz kontrolę prędkości względem ISS. Niezmiernie ważna jest precyzja i cierpliwość, gdyż przesadne wychylenie któregokolwiek z kontrolerów niechybnie wprowadza kapsułę na kurs, z którego trudno ją w krótkim czasie wyprowadzić. Tym bardziej, że pomniejsze zlekceważone błędy na początkowym etapie procedury zwykle przeradzają się w poważne odchylenie od zamierzonego toru lotu, gdy stacja jest już "tuż-tuż".

Pilot ma tymczasem bardzo mały margines błędu - zarówno pod względem odchylenia w położeniu, jak i rotacji oraz dozwolonej prędkości zbliżania się. Nic dziwnego jednak - mowa tutaj o operacji o najwyższym stopniu ryzyka w wypadku niepowodzenia.

Prawdziwy załogowy lot Crew Dragona na ISS, do którego ma dojść już 27 maja (start nastąpi z Centrum Kosmicznego im. J. F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral - o 22:32 czasu polskiego, CEST), z założenia ma skorzystać z automatycznego systemu cumowania. Niemniej jednak, astronauci będą odpowiednio przygotowani do tego, by w razie komplikacji przejść na sterowanie ręczne.

Swoich sił w symulatorze proponowanym przez SpaceX można spróbować tutaj.

Reklama

Komentarze

    Reklama