Reklama

KOSMONAUTYKA

Moduł Nauka na wyboistej drodze w kierunku ISS

Moment definitywnego odłączenia rosyjskiego modułu Pirs od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Fot. Roskosmos [roscosmos.ru]
Moment definitywnego odłączenia rosyjskiego modułu Pirs od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Fot. Roskosmos [roscosmos.ru]

Od momentu startu rakiety Proton-M z oczekiwanym od lat nowym rosyjskim modułem Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) minął już niemal tydzień. Był to czas pewnych niepokojów o stan ładunku, w obliczu doniesień o problemach technicznych, jakie mogły utrudnić transfer masywnego obiektu po trajektorii w kierunku ISS. Niedawno jednak pojawił się szereg nowych wieści o dokonywanych postępach w przygotowaniach do połączenia Nauki z kadłubem działającej od przeszło 20 lat stacji kosmicznej.

Zintegrowany w Rosji (pod nadzorem Roskosmos - z głównym zaangażowaniem zakładów RKK Energia oraz Państwowego Produkcyjno-Badawczego Centrum Kosmicznego im. M. Chruniczewa) laboratoryjny moduł kosmiczny Nauka znajduje się w przestrzeni okołoziemskiej od 21 lipca 2021 - jego wystrzelenie nastąpiło o godzinie 16:58 czasu polskiego (CEST) z kosmodromu Bajkonur. Zadanie to powierzono ciężkiej rakiecie nośnej Proton-M.

Sam start i lot rakiety przebiegły bez widocznych komplikacji - moduł został pomyślnie wprowadzony na orbitę początkową. Wkrótce NASA i Roskosmos potwierdziły przystąpienie do rozkładania paneli słonecznych oraz anten nawigacyjnych. Niedługo potem jednak zaczęły spływać doniesienia sugerujące kłopoty z urządzeniami telemetrycznymi, układem czujników działających w paśmie podczerwieni oraz głównym napędem operacyjnym modułu.

Nie było przy tym wiadomo, na ile poważne są to kłopoty. Niemniej spowodowały one już na początku opóźnienie manewru podnoszenia orbity o blisko 24 godziny. Dzień później centrum kontroli lotu w Moskwie podało z kolei, że wykonano dwukrotnie niezbędny w tej sytuacji manewr korekty orbity, a napęd udało się uruchomić na potrzebny czas. W kolejnych dniach ponawiano podobne manewry, zakładając przy tym konieczność wykonania większej ich liczby. Jednocześnie przesunięto o kilkanaście godzin planowane zwolnienie miejsca cumowniczego na ISS, co miało nastąpić wraz z odłączeniem i deorbitacją starego rosyjskiego modułu Pirs (na ISS od 2001 roku).

Zadanie to wykonano ostatecznie 26 lipca br., odłączając moduł Pirs od węzła nadirowego segmentu ISS "Zwiezda", wraz ze statkiem Progress MS-16 (już na stałe). Pojazdy wprowadzono w ziemską atmosferę poniedziałkowym popołudniem czasu polskiego, aby częściowo spłonęły w atmosferze - ich szczątki wpadły bezpiecznie do Oceanu Spokojnego.

Początkowo przycumowanie modułu Nauka do ISS miało nastąpić 29 lipca br. Obecnie nie wiadomo dokładnie, kiedy to będzie możliwe - niemniej, wskazuje się, że kolejny manewr z wykorzystaniem napędu głównego Nauki ma nastąpić 27 lipca. Według dotychczasowego stanu, parametry trajektorii segmentu mają mieścić się w granicach 334×406 km.

Rosyjski moduł Nauka ma być pierwszym od 2016 roku nowym pełnowymiarowym segmentem ISS (nie licząc śluz i adapterów cumowniczych), od czasu dołączenia nadmuchiwanego systemu Bigelow Expandable Activity Module (BEAM). Masa startowa segmentu Nauka przekracza 23 tony - urządzenie ma długość 13 m, przy średnicy 4,25 m. Laboratorium orbitalne obejmuje m.in. stanowiska eksperymentów naukowych, przedziały dla kosmonautów oraz toaletę. Rosyjski moduł ma działać wespół z zamontowanym na zewnątrz jego korpusu europejskim manipulatorem robotycznym ERA (European Robotic Arm).

Projektowanie i budowa modułu laboratoryjnego Nauka (inna nazwa to Multipurpose Laboratory Module, MLM) na przestrzeni lat poważnie się opóźniały, dając łącznie aż ćwierć wieku prac nad całą strukturą. W 2004 roku liczono, że moduł zostanie przyłączony do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) najpóźniej w 2007 roku. Program trapiły jednak problemy związane z wadami konstrukcyjnymi oraz przewlekłością prac - wliczając w to odrzucony w 2013 roku odbiór techniczny w zakładach RKK Energia, skutkujący odesłaniem prac do poprawek na czas kolejnych kilkunastu miesięcy.

Wysiłki sygnalizowane przez Roskosmos oraz ponawiane deklaracje dążeń do ukończenia i uruchomienia modułu Nauka przekonały jednak kierownictwo NASA o ciągłości projektu. Nowy niepokój w tym przedmiocie wywołały niedawno (na początku tego roku) sugestie rosyjskich urzędników, jakoby Federacja Rosyjska chciała zrezygnować z zaangażowania w program ISS już w połowie lat 20. XXI wieku.

Wystrzelenie rosyjskiego modułu nastąpiło kilka godzin po tym, jak załoga ISS przedokowała statek kosmiczny Crew Dragon do innego węzła cumowniczego. Zespół w składzie Shane Kimbrough, Megan McArthur, Akihiko Hoshide i Thomas Pesquet wszedł na pokład statku kosmicznego, aby wykonać manewr z jednej śluzy modułu Harmony do drugiej. Procedura trwała blisko 50 minut i zakończyła się zgodnie z zamierzeniem.

Manewr pozwolił przygotować przedni port Harmony na oczekiwane przybycie testowej misji kapsuły Boeing CST-100 Starliner (powtórka po nieudanej bezzałogowej wyprawie z grudnia 2019 roku). Ponowiona próba będzie odbywać się pod nazwą Orbital Flight Test 2 (OFT-2). System ma wystartować 30 lipca br. z ośrodka Cape Canaveral na Florydzie z wykorzystaniem rakiety nośnej Atlas 5 (firmy United Launch Alliance).


image
Reklama - z oferty Sklepu Defence24.pl

 

Reklama

Komentarze

    Reklama