Decyzją Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, Piotr Suszyński został odwołany z dniem 31 maja 2018 r. ze stanowiska wiceprezesa ds. obronnych Polskiej Agencji Kosmicznej. Odwołanie nastąpiło na wniosek pułkownika.
W akcie odwołania Prezes Rady Ministrów podziękował pułkownikowi Suszyńskiemu za pracę na tym stanowisku.
Pułkownik Suszyński objął fotel wiceprezesa ds. obronnych PAK we wrześniu 2016 r. Przed nim to stanowisko piastował generał Lech Majewski. Przez wiele miesięcy po odwołaniu w październiku 2016 r. z funkcji prezesa PAK prof. Marka Banaszkiewicza, Piotr Suszyński de facto kierował pracami Agencji. W kwietniu br. pułkownik złożył wniosek o odwołanie ze stanowiska na własną prośbę.
Do czasu powołania nowego wiceprezesa ds. obronnych Polskiej Agencji Kosmicznej obowiązki wynikające z tego stanowiska obejmuje prezes agencji, dr Grzegorz Brona.
Nie ma na razie decyzji w kwestii tego, kiedy zostanie ogłoszony nabór na wakującą posadę. W myśl art. 10. ust. 2. i 3. Ustawy z 26 września 2014 r. o Polskiej Agencji Kosmicznej:
Wiceprezesa powołuje Prezes Rady Ministrów, na wniosek Prezesa Agencji, spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw gospodarki. Przed powołaniem wiceprezesa do spraw nauki oraz wiceprezesa do spraw obronnych Prezes Rady Ministrów dodatkowo zasięga opinii odpowiednio ministra właściwego do spraw nauki oraz Ministra Obrony Narodowej. (...) Zespół przeprowadzający nabór na stanowisko wiceprezesa powołuje Prezes Agencji.
Natomiast ust. 4 oraz ust. 6 przytaczanego artykułu ustawy precyzują, że:
Stanowisko wiceprezesa może zajmować osoba, która:
(...) Wiceprezes do spraw obronnych jest obowiązany posiadać dodatkowo co najmniej 5–letnie doświadczenie w zakresie działalności Agencji związanych z obronnością."
Warto natomiast podkreślić, że w myśl przyjętego w drugiej połowie maja przez Stały Komitet Rady Ministrów projektu Ustawy o zmianie ustawy o Polskiej Agencji Kosmicznej (art. 3. ust. 1. i 4.):
Stosunki pracy z osobami zatrudnionymi w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy na podstawie umowy o pracę w Polskiej Agencji Kosmicznej wygasają po upływie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, jeżeli przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy na dalszy okres albo w razie nieprzyjęcia nowych warunków pracy lub płacy w ciągu 1 miesiąca od dnia ich zaproponowania.
zaś
Postępowania dotyczące naboru na stanowiska pracy w Polskiej Agencji Kosmicznej wszczęte na podstawie dotychczasowych przepisów i niezakończone przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ulegają zakończeniu z tym dniem bez wyboru kandydata.
Wobec powyższego, nie jest jasne, czy nowy wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej ds. obronnych zostanie zatrudniony jeszcze w myśl pierwotnej ustawy o PAK, czy też już po dokonaniu nowelizacji tego aktu normatywnego. W tym drugim przypadku zastosowanie znalazłyby następujące przepisy dziś wyszczególnione we wspomnianym projekcie nowelizacji ustawy o PAK:
art. 10 otrzymuje brzmienie: „Art. 10.1. Prezes Agencji kieruje Agencją przy pomocy nie więcej niż dwóch wiceprezesów.
2. Wiceprezesa powołuje minister właściwy do spraw gospodarki, na wniosek Prezesa Agencji, spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw nauki oraz Ministra Obrony Narodowej. (...)
Zespół przeprowadzający nabór na stanowisko wiceprezesa powołuje Prezes Agencji. (...) Stanowisko wiceprezesa może zajmować osoba, która:
Nareszcie. Dużo czasu to zajęło. Ale w końcu się TO skończyło.
A jak obecny Prezes Agencji poprowadzi jej sprawy obronne, kiedy w świetle obecnych przepisów nie ma kompetencji w tej dziedzinie? Nie ma zastępcy byłego wiceprezesa?
A przed czym ta Agencja Andrzeju ma się bronić? Płk Suszyński dość dobrze bronił Agencji przed jakimikolwiek zmianami. I to powinno wystarczyć.
Ileż kunsztu w poszukiwaniu skutecznego sposobu \"wygaszania\" \"nieodpowiednich\" ludzi. Z problemem werbowania ludzi z wiedzą i obdarzania ich zaufaniem, niestety ani rusz.
siec satelitów z odłamkami nie-opierającymi się siłą magnetycznym jądra może być skuteczne przy przechodzeniu rozbłysku zmieniając ich położenie z racji przemieszczenia bliżej muszą przyśpieszyć a potem odchodzą kiedy sytuacja się normuje kawałek wielkości 0.03 mm zrobił kuku ISS i maja dziurkę w szybie coś takiego na ogniwie fotowoltaicznym to spory problem ... jedynym mankamentem jest ze trzeba by wywalić na LEO co najmniej 1/4 ilości cubesatów które Musk planuje na sieć internetu ...
qzwa, nie mamy samolotów a tworzymy Agencje Kosmiczna. Nie mamy p4rzemysłu, naukowcy nie zajmuja sie obronnoscią a to kosmos. Bo nie mozna ich przez lata rozliczyc