Reklama

W dniu 22 marca br. rakieta nośna Atlas V należąca do konsorcjum United Launch Alliance (ULA) wyniosła w przestrzeń kosmiczną statek Cygnus. Start miał miejsce z przylądku Canaveral na Florydzie. W pierwszym segmencie rakiety wykorzystano rosyjski silnik RD-180, człon Centaur napędzała natomiast amerykańska jednostka napędowa Aerojet Rocketdyne RL10C. Do separacji statku kosmicznego doszło po 21 minutach lotu. Cygnus dotrze na ISS w dniu 26 marca br. po niecałych czterech dniach podróży. Był to drugi start powiększonej wersji statku kosmicznego Cygnus i zarazem drugi z użyciem rakiety nosnej Atlas V. Jak informuje ULA marcowy start, 106 od założenia firmy w 2006 roku, realizowany był dla Orbital ATK w ramach kontraktu z NASA Commercial Resupply Services, a całkowita masa ładunku wynosiła ok. 7300 kg. 

Czytaj też: SpaceX z kontraktem na misje zaopatrzeniowe do ISS

Na pokładzie statku kosmicznego Cygnus znajduje się 3279 kg zaopatrzenia dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) w skład, którego wchodzi wyposażenie załogi, urządzenia techniczne dla stacji oraz instrumenty badawcze. Zgodnie z oświadczeniem NASA obecna dostawa ma umożliwić przeprowadzenie około 250 różnego rodzaju badań m.in. w dziedzinie biologii, biotechnologii, fizyki i nauki o Ziemi, na ISS w najbliższych kilku miesiącach. Na stacje kosmiczną trafi także Additive Manufacturing Facility, który zapewni załodze nowe możliwości w dziedzinie druku 3D.  

Podczas misji zaopatrzeniowej na pokładzie pojazdu kosmicznego NASA planuje przeprowadzić eksperyment Saffire-I, którego celem będzie sprawdzenie rozprzestrzeniania się ognia w warunkach mikrograwitacji. Tego rodzaju próba uważana jest za zbyt niebezpieczną do przeprowadzenia na pokładzie stacji ISS lub w czasie lotu załogowego. Zdaniem NASA jej przeprowadzenie podczas obecnej misji nie będzie stanowić zagrożenia dla statku kosmicznego ponieważ ogień zostanie rozpalony wyłącznie w izolowanym pomieszczeniu.

Po dostarczeniu ładunku na ISS statek kosmiczny Cygnus weźmie na swój pokład ok. 1,3 tony odpadków ze stacji, które zostaną spalone w atmosferze nad Pacyfikiem. Na koniec swojej misji, już po opuszczeniu ISS statek zostanie także użyty, z wykorzystaniem specjalnego urządzenia wyprodukowanego przez NanoRacks, do umieszczenia na orbicie kilku miniaturowych satelitów cubesat . Jednym z nich jest pierwszy mikrosatelita z Filipin Diwata-1. 

 

Reklama
Reklama

Komentarze