Technologie wojskowe
Buławy odpalone z rosyjskiego okrętu podwodnego. Jedna uległa autodestrukcji
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o przeprowadzeniu ćwiczebnego odpalenia dwóch rakiet balistycznych „Buława” ze strategicznego okrętu podwodnego „Jurij Dołgorukij” operującego na Morzu Białym. Jeden z pocisków uległ autodestrukcji, podczas gdy drugi zrealizował pełen program i trafił w cel na kamczackim poligonie Kura.
Był to jeden z niewielu przypadków, gdy w ramach testów okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi wykonano strzelanie salwą. Poprzedni tego typu test miał miejsce w listopadzie 2015 roku i zakończył się pełnym sukcesem. Tym razem tylko jeden pocisk zrealizował pełnym zaprogramowany plan lotu i trafił w cel na poligonie Kura. Druga rakieta, po poprawnym opuszczeniu wyrzutni i realizacji pierwszej fazy lotu uległa autodestrukcji. Agencja Tass, która poinformowała o teście, nie podaje informacji na temat przyczyn zniszczenia pocisku.
Czytaj też: Rosja: okręt podwodny "Władimir Monomach" odpalił dwie rakiety balistyczne Buława
Rakiety zostały odpalone podczas pełnego zanurzenia z pokładu prototypowego okrętu typu Borei „Jurij Dołgorukij”, który (budowany od 1996 r.) bardzo mocno różni się od seryjnych jednostek „Alekander Newski” (budowanej od 2004 r.) i „Władimir Monomach” (budowany od 2006 roku) tego samego typu.
Okręt Podwodny „Jurij Dołgorukij” uzbrojony jest w 16 międzykontynentalnych pocisków balistycznych R-30 Buława. Są to trzystopniowe rakiety, które mogą przenosić do 10 głowic nuklearnych na odległość większą ponad 8000 km.