Reklama

SATELITY

Zobrazowania satelitarne potwierdzają osiadanie wieżowca w San Francisco

Fot. ESA / esa.int
Fot. ESA / esa.int

Monitoring satelitarny przesunięć gruntu na terenie miasta San Francisco w Stanach Zjednoczonych ujawnił wyraźne odchylenia w położeniu jednego z wieżowców stojących w centrum miasta. Oddany do użytku w 2009 roku Millenium Tower zapada się każdego roku o kilka centymetrów – wynika z informacji dostarczonych przez parę satelitów Sentinel-1. Jak dotąd nie ustalono, co może być bezpośrednią przyczyną niestabilności budynku.

Ukończony w 2009 roku w San Francisco 58-piętrowy wieżowiec Millenium Tower krótko po oddaniu do użytku zaczął wykazywać niejasne odchylenia od swojej pierwotnej pozycji. Przypuszczenia te znalazły ostatnio swoje potwierdzenie dzięki zobrazowaniom satelitarnym pozyskanym z wykorzystaniem satelitów europejskiego programu Copernicus. Dzięki zastosowanej technice ustalono ponad wszelką wątpliwość, że kalifornijski drapacz chmur zapada się co rok o kilka centymetrów. Jak dotąd nie ustalono, co może być bezpośrednią przyczyną niestabilności budynku. Rozważane jest m.in. niedostateczne umocnienie podpór fundamentowych na podłożu skalnym.

Dokładne pomiary lokalnych przesunięć gruntu i obiektów wykonano w skali całego miasta z użyciem pary satelitów obserwacji Ziemi, Sentinel-1. Dzięki nim udało się ustalić z dokładnością do kilku milimetrów, że na znacznym obszarze San Francisco obserwowane jest nieznaczne wypiętrzanie się terenu. Wśród głównych przyczyn tego stanu rzeczy wskazuje się aktywność uskoków tektonicznych i prawdopodobne podwyższanie się stanu wód gruntowych, który podlega uzupełnieniu po ustaniu długoletniej suszy w rejonie pomiarów.

Wnioski wyniesione z obserwacji amerykańskiego miasta mają pomóc w udoskonaleniu działania systemu Copernicus i zwiększeniu precyzji pomiarów w badaniach przesunięć gruntu na terenach silnie zurbanizowanych. Podobne badania przeprowadzono również w norweskiej stolicy, Oslo. Wiarygodne dane są w tym zakresie uzyskiwane dzięki wielokrotnym nakładaniu i porównywaniu zobrazowań tego samego wycinka terenu, pozyskanych z tandemu satelitów Sentinel-1. Pierwszy z nich zaczął działać na orbicie w kwietniu 2014 roku, natomiast drugi – dwa lata później.

Czytaj też: Nowy satelita radarowy programu Copernicus na orbicie

W sierpniu 2016 roku satelita Sentinel-1A doświadczył kolizji z bliżej niezidentyfikowanym małym odpadkiem orbitalnym. Zgodnie z doniesieniami ESA, satelita nie ucierpiał znacząco i nadal funkcjonuje bez zarzutu.

Szerzej: Kosmiczna kolizja europejskiego satelity

Reklama

Komentarze

    Reklama