Reklama

Technologie wojskowe

Rakieta Atlas V gotowa do wyniesienia ładunku dla wywiadu USA

  • Atlas V w wersji 401 na stanowisku startowym. Fot. NASA/Kim Shiflett
    Atlas V w wersji 401 na stanowisku startowym. Fot. NASA/Kim Shiflett

Rakieta ULA wystartuje z bazy Vandenberg. Dostarczy na orbitę sprzęt dla amerykańskiego National Reconnaissance Office. Prawdopodobnie są to dwa satelity Naval Ocean Surveillance Satellite.

Jeszcze dziś (1 marca) rakieta United Launch Alliance Atlas V ma wystartować z ze stanowiska Space Launch Complex 3E Bazy Sił Powietrznych USA Vandenberg w Kalifornii. Wystrzelenie zaplanowane jest na godzinę 18:50 czasu polskiego. Pojazd poleci w swojej najbardziej podstawowej konfiguracji oznaczonej „401”.

Rakieta nośna Atlas V w wariancie 401 mierzy 58 metrów wysokości. Składa się z dwóch segmentów zasilanych paliwem ciekłym. Pierwszy człon wykorzystuje dwukomorowy silnik RD-180 produkcji rosyjskiej, na naftę i ciekły tlen. Maszyna ta generuje w momencie startu ciąg na poziomie, 3 827 kN, który potem, w miarę przedzierania się przez rzadsze warstwy atmosfery wzrasta do 4 152 kN. Drugi człon rakiety, znany jako Centaur, napędzany jest natomiast silnikiem RL10C, dostarczanym przez Aerojet Rocketdyne. Jako paliwo i utleniacz służy mu łącznie niemal 21 ton ciekłego wodoru i ciekłego tlenu.

Rakieta Atlas V w konfiguracji 401. Ilustracja: ULA

Ładunek, który tym razem wyniesie rakieta Atlas nosi, podobnie jak sama misja, oznaczenie NROL-79. Jest przeznaczony do użytku ważnej instytucji wywiadowczej USA - Narodowego Biura Rozpoznania (National Reconnaissance Office – NRO). Agencja ta zajmuje się rozpoznaniem strategicznym.

Choć szczegóły dotyczące NROL-79 owiane są tajemnicą, to szeroki strumień spekulacji dotyczących tej misji wskazuje, że na orbitę zostaną wyniesione dwa satelity trzeciej generacji systemu Naval Ocean Surveillance Satellite (NOSS). Ich para waży ok. 6 500 kg. Zespoły dwóch tego typu instrumentów poruszają się jeden za drugim, z zachowaniem odpowiedniego odstępu, po tej samej trajektorii. Dzięki temu, sygnały radiowe ze statków docierają w różnych momentach do każdego z satelitów. To umożliwia dokładne ustalenie pozycji oraz śledzenie kursu i zmian prędkości okrętu, który wzbudzi zainteresowanie służb wywiadowczych USA.

Ilustracja: NRO

Nowe satelity NOSS znajdą się najprawdopodobniej na orbicie o apogeum na wysokości 1 200 km i perygeum 1 000 km, nachylonej pod kątem 63,4º do płaszczyzny równika. Ich wyniesienie oznaczać będzie ogółem 70-ty start rakiety Atlas V, z czego 35-ty w wersji 401.

Reklama

Komentarze

    Reklama