KOSMONAUTYKA
Ariane 5 jednak nie poleci. Fala strajków w Gujanie Francuskiej
Przedłużający się strajk pracowników w placówce w Gujanie Francuskiej zmusił Arianespace do przełożenia startu na niesprecyzowany jeszcze termin. Pracownicy firmy Endel, podwykonawcy zarządzającego transportem i logistyką na terenie portu kosmicznego Kourou, ustawili na początku tygodnia blokadę drogową na trasie prowadzącej do stanowiska startowego. Satelity geostacjonarne, które mają zostać wyniesione w ramach lotu VA236 – brazylijski SGDC-1 i koreański Koreasat 7 – wciąż oczekują na transport do kosmodromu w placówce montażowni wraz z rakietą Ariane 5.
Firma Arianespace oczekiwała początkowo szybkiego wyjaśnienia sprawy, dlatego też start przekładano dwukrotnie na najbliższe możliwe terminy. Z Endelem udało się co prawda dojść do porozumienia w kwestiach płacowych, jednak okazało się, że fala strajków przetacza się przez całą Gujanę. Pojawiły się nowe blokady, zamknięto szkoły i budynki rządowe. Odwołano także loty między Paryżem a Cayenne, stolicą Gujany Francuskiej.
Minister ds. terytoriów zamorskich, Ericka Bareigts, zaprosiła protestujących do Paryża. Chce przedyskutować kwestie związane z gospodarką, opieką zdrowotną i bezpieczeństwem, które stały się kością niezgody między Francją a jej największym departamentem zamorskim. Protestujący odmówili, wyrażając w mediach społecznościowych swoje niezadowolenie z kilkudniowego ignorowania tematu przez największe krajowe media.
Nie wiadomo w związku z tym, kiedy Arianespace uda się przeprowadzić planowy lot. Sytuacja wygląda na poważną, zwłaszcza w obliczu zawirowań wyborczych we Francji oraz podobnych protestów, które sparaliżowały niedawno inny francuski departament zamorski, wyspę Majottę. Żądania mieszkańców Gujany z uwagi na strategiczne dla kraju znaczenie kosmodromu nie pozostaną raczej bez odpowiedzi, jednak przedłużające się strajki mogą poważnie skomplikować planowy harmonogram lotów kosmicznych.
Czytaj też: Opóźnienie misji Ariane 5 - strajk pracowników?
Katarzyna Stróż