Reklama

BEZPIECZEŃSTWO

Huragan Dorian nadciąga nad Florydę. Przylądek Canaveral zagrożony

Rozbudowana struktura huraganu Dorian, zaobserowana przez satelitę Geostationary Operational Environmental Satellite 16 (GOES-16) w czwartek 29 sierpnia 2019 roku. Fot. NASA [eoimages.gsfc.nasa.gov]
Rozbudowana struktura huraganu Dorian, zaobserowana przez satelitę Geostationary Operational Environmental Satellite 16 (GOES-16) w czwartek 29 sierpnia 2019 roku. Fot. NASA [eoimages.gsfc.nasa.gov]

Zyskujący na sile huragan Dorian zmierza w kierunku „zagłębia” astronautycznego na wschodnim wybrzeżu USA. Amerykańska agencja NASA i firmy przemysłu kosmicznego czynią przygotowania w celu zabezpieczenia wrażliwej infrastruktury i sprzętu przed wpływem destrukcyjnego żywiołu.

Jeśli wciąż rosnący w siłę huragan Dorian rzeczywiście - jak przewidują meteorolodzy - osiągnie kategorię 4. w skali Saffira-Simpsona i prędkość wiatru 210 km/godz., jego uderzenie może być groźne dla dziesiątek ulokowanych na wybrzeżu platform startowych. Należą one do NASA, amerykańskich sił powietrznych oraz firm prywatnych, jak United Launch Alliance, SpaceX i Blue Origin. Narodowe Centrum Huraganów (NHC) ostrzega, że żywioł o takiej mocy może spowodować "katastrofalne szkody".

Mieszczące się na przylądku Canaveral zabudowania Centrum Kosmicznego NASA im. Johna F. Kennedy'ego ogłosiło w czwartek 29 sierpnia, że przeniesie swoją wysoką na 122 m, wartą 650 mln dolarów mobilną wyrzutnię startową do hangaru montowni pojazdów (Vehicle Assembly Building, VAB). Kompleks ten ma 160 m wysokości i jest w stanie bez większych szkód wytrzymać wiatr wiejący z prędkością do ok. 200 km na godzinę.

"Czy jest odporny na kategorię 4? Nie wiemy, ponieważ nigdy nie uderzyło w niego (ten budynek) coś aż tak potężnego" - powiedział rzecznik prasowy Centrum, Derrol Nail. VAB zbudowany jest z ponad 8 tys. ton stali. Nail podkreślił, że dotychczas budynek sprawdził się, opierając się przy niewielkich szkodach wiatrom o prędkości 160-180 km/h.

Ośrodek im. Kennedy'ego podał ponadto, że w niedzielę będzie zamknięty, a około 100 pracowników pozostanie w centrum kontroli, by monitorować wpływ huraganu na należące do agencji instalacje.

image
IPrzewidywana trasa huraganu Dorian - wg. prognozy z 30 sierpnia 2019 roku. lustracja: National Oceanic and Atmospheric Administration [nhc.noaa.gov]

 

Z kolei rzeczniczka spółki United Launch Alliance - której udziałowcami są Boeing oraz Lockheed i której rakiety wynoszą w przestrzeń kosmiczną satelity ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego - oświadczyła, że personel jest w trakcie zabezpieczania sprzętu. Dodała, że ich obiekty poradzą sobie z wiatrami o prędkości powyżej 210 km/h. Również rzecznik SpaceX, które ma na wybrzeżu dwie platformy startowe, poinformował, że firma podjęła kroki w celu ochrony swoich pracowników i obiektów.

Z kolei w bazie amerykańskich sił powietrznych na przylądku Canaveral, gdzie zlokalizowane są dwie należące do Departamentu Obrony USA platformy startowe, ze względów bezpieczeństwa w niektórych obiektach odcięto prąd.

Zbliżający się do wschodniego wybrzeża USA huragan Dorian osiągnął już 2. kategorię i obecnie generuje wiatr ciągły wiejący z prędkością 169 km/h. W piątek nad ranem znajdował się 470 km na północny wschód od Bahamów i oczekuje się, że w niedzielę lub poniedziałek żywioł uderzy we Florydę. Huragan przemieszcza się obecnie na północny zachód z prędkością 19 km/godz. Na Florydzie i w części sąsiedniego stanu Georgia wprowadzono stan wyjątkowy.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze