Reklama

Kosmiczne śmieci

(Długi) Marsz do oceanu. Pozostałości chińskiej rakiety spadły do akwenu

Autor. CNS/Wikimedia/CC BY 3.0

Pozostałości chińskiej rakiety, która w poniedziałek dostarczyła nowy moduł na stację kosmiczną, wróciły w sobotę do atmosfery w sposób niekontrolowany i rozpadły się nad Oceanem Indyjskim - poinformowało amerykańskie Dowództwo Kosmiczne (SPACECOM). Wiadomo już, że spadły w niedzielę do morza u wybrzeży Filipin - poinformował rząd w Pekinie. Władze filipińskie nie poinformowały dotąd, czy ktoś ucierpiał.

Reklama

Nie sprecyzowano, czy szczątki rakiety wyrządziły jakieś szkody. "Największy fragment" rakiety spłonął przy wejściu w atmosferę Ziemi, a pozostałe części spadły na wodach na południowy wschód od miasta Puerto Princesa na należącej do Filipin wyspie Palawan - wynika z danych przekazanych przez Chińską Agencję Kosmiczną.

Reklama

"Space Force Command potwierdza, że rakieta Długi Marsz-5B Chińskiej Republiki Ludowej ponownie weszła w atmosferę nad Oceanem Indyjskim 30 lipca o 16:45 GMT" - napisała na Twitterze amerykańska armia.

Po szczegóły dotyczące rozproszenia części rakiety i dokładnego miejsca ich upadku Amerykanie zwrócili się do władz chińskich, które 24 lipca wystrzeliły w kosmos drugi z trzech modułów swojej stacji kosmicznej Tiangong.

Reklama

Rakieta Długi Marsz-5B nie została zaprojektowana do kontrolowania jej zejścia z orbity, co, podobnie jak w przypadku poprzednich startów, spotkało się z międzynarodową krytyką.

"Chiny nie podały dokładnych informacji na temat trajektorii swojej rakiety Długi Marsz-5B – oświadczył w sobotę szef NASA Bill Nelson - Wszystkie narody, prowadzące działalność kosmiczną, powinny stosować się do jak najlepszych praktyk, ponieważ spadające przedmioty tej wielkości stanowią znaczne ryzyko spowodowania utraty życia lub mienia".

Eksperci wyjaśniają, że przy procesie wchodzenia w atmosferę wydziela się ogromne ciepło oraz tarcie i mniejsze przedmioty mogą spalić się i rozpaść, ale większe obiekty, takie jak Długi Marsz-5B, mogą nie zostać całkowicie zniszczone. Ich szczątki mogą następnie spaść na powierzchnię ziemi i spowodować szkody a nawet ofiary.

Czytaj też

W 2020 r. części z innej chińskiej rakiety Chang Zheng uderzyły w wioski na Wybrzeżu Kości Słoniowej, powodując szkody, ale bez obrażeń u ludzi.

23-tonowa rakieta Długi Marsz 5B, która transportowała moduł laboratoryjny Wentian, wystartowała z wyspy Hajnan leżącej na Morzu Południowochińskim w niedzielę, a moduł dotarł do chińskiej bazy kosmicznej następnego dnia. Po wykonaniu zadania rakieta rozpoczęła niekontrolowane opadanie w stronę Ziemi.

To już trzeci raz, gdy Chiny zostają oskarżone o niewłaściwe postępowanie z kosmicznymi śmieciami.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze