POLITYKA I PRAWO KOSMICZNE
Kosmos domeną operacyjną NATO. Aprobata Rady Północnoatlantyckiej
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Sekretarza Generalnego NATO, Jensa Stoltenberga, zgromadzeni w środę 20 listopada w Brukseli ministrowie spraw zagranicznych państw sojuszniczych podjęli decyzję o traktowaniu przestrzeni kosmicznej jak kolejnego osobnego obszaru działań operacyjnych. Kosmos został tym samym uznany przez Sojusz za piątą domenę prowadzenia operacji militarnych - obok przestrzeni morskiej, lądowej, powietrznej i cyberprzestrzeni.
Sesja Rady Północnoatlantyckiej w formacie ministrów spraw zagranicznych miała miejsce w Brukseli w dniach 19-20 listopada 2019 roku. Celem spotkania było przede wszystkim omówienie bieżącej agendy prac Sojuszu oraz przygotowanie gruntu pod realizację najbliższego szczytu NATO w Londynie, czyli spotkania szefów państw i rządów, które jest zaplanowane na 3-4 grudnia 2019 roku.
„Uczynienie kosmosu domeną operacyjną pomoże nam upewnić się, że wszystkie aspekty są wzięte pod uwagę, aby zapewnić powodzenie naszych misji. Na przykład może to umożliwić planistom NATO składanie wniosków do Sojuszników o zapewnienie zdolności i usług - takich jak czasowe wykorzystanie pasm komunikacji satelitarnej lub danych obrazowych” - wskazał Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji w trakcie spotkania. Zastrzegł przy tym, że NATO nie zamierza umieszczać broni w kosmosie, a podejście do przestrzeni kosmicznej pozostanie w pełni zgodne z prawem międzynarodowym.
Uzgodniliśmy, że przestrzeń kosmiczna powinna być nową domeną operacyjną NATO - obok powietrza, lądu, morza i cyber. Przestrzeń kosmiczna jest częścią naszego codziennego życia, tutaj na Ziemi. Może być wykorzystywany do celów pokojowych, ale można w niej również działać agresywnie. Satelity mogą być zakłócane, hakowane lub uzbrajane. Broń antysatelitarna może utrudnić komunikację i inne usługi, na których opiera się nasze społeczeństwo, takie jak podróże lotnicze, prognozowanie pogody lub działanie systemów bankowych.
"Przestrzeń kosmiczna jest również niezbędna do odstraszania i obrony Sojuszu" - kontynuował Stoltenberg. "[Mieści się] w tym możliwość nawigacji, gromadzenia danych wywiadowczych i wykrywania wystrzeliwania pocisków" - podkreślił przewodniczący Rady Północnoatlantyckiej po jej środowym spotkaniu. Podobnie jak dzień wcześniej, Stoltenberg zwrócił uwagę, że obecnie na orbicie znajduje się około 2000 aktywnych satelitów, z których blisko połowa jest własnością krajów NATO - te zasoby wymagają z kolei odpowiedniej ochrony.
NATO nie ma zamiaru umieszczać broni w kosmosie. Jesteśmy sojuszem obronnym. Nasze podejście pozostanie w pełni zgodne z prawem międzynarodowym.
Polskę na spotkaniu w Brukseli reprezentował szef MSZ, Jacek Czaputowicz. W komentarzu dla Polskiego Radia minister wskazał, że uznanie operacyjnej wartości przestrzeni kosmicznej jest jednym z aspektów adaptacji Sojuszu do nowych wyzwań. Czaputowicz podkreślił również, że zdolność definiowania nowych zagrożeń dla Sojuszu musi być poprzedzona odpowiednią analizą aktywności innych państw w tych obszarach.
Czytaj też: Nowa polityka kosmiczna NATO zatwierdzona