Reklama

Technologie wojskowe

Luke Skywalker zaangażowany w zbiórkę na drony dla Ukrainy

Zdjęcie podglądowe: Bayraktar ukraiński
Zdjęcie podglądowe: Bayraktar ukraiński
Autor. MO Ukrainy

Amerykański aktor Mark Hamill, znany z roli Luke’a Skywalkera w serii „Gwiezdne Wojny”, został ambasadorem platformy United24, która będzie zbierała fundusze na drony dla Ukraińców broniących kraju przed rosyjską agresją – podał w piątek dziennik „Guardian”.

Reklama

„Mam zaszczyt być ambasadorem Armii Dronów i pomagać prezydentowi (Ukrainy Wołodymyrowi) Zełenskiemu oraz Ukraińcom w każdy możliwy sposób" – napisał Hamill na Twitterze. Według „Guardiana" aktor będzie pomagał zbierać pieniądze na wsparcie obrońców Ukrainy w ramach rozpoczętego przez ukraiński rząd projektu Armia Dronów, którego celem jest zakup bezzałogowców. Armia Dronów ma monitorować mierzącą prawie 2,5 tys. km linię frontu i ułatwić skuteczne odpowiedzi na ataki wroga.

Reklama
Reklama

O roli Hamilla jako ambasadora platformy United24 poinformowało również biuro prezydenta Ukrainy. „Jest on pierwszym ambasadorem, który pomaga zbierać fundusze na wsparcie naszych obrońców, Armię Dronów. To trudna, ale bardzo ważna misja (...) Dziękujemy ci za wsparcie dla Ukraińców w naszej walce o wolność" – napisano.

Czytaj też

Przypominamy również o trwającej zbiórce organizowanej przez Defence24 przy współpracy z WB Electronics, Ambasadą Ukrainy w Polsce oraz Fundacją Warsaw Enterprise Institute (WEI) na amunicję krążącą WARMATE z pakietem szkoleniowym oraz serwisem gwarancyjnym. Zebrane środki trafią na dedykowane tej akcji konto Fundacji WEI i pozwolą na zakup dwóch zestawów „WARMATE" czyli 20 dronów Kwota zbiórki to 5 milionów złotych. Zebrano już 1 mln 374 tys zł. Z pozostałych po zakupie WARMAte'ów funduszy zostanie zakupiony dodatkowy sprzęt indywidualnego zabezpieczenia dla ukraińskich żołnierzy.

Link do zrzutki: Polskie drony WARMATE do obrony Ukrainy

Warmate wyposażony jest w wymienne głowice o masie 1,4 kg różnego typu, w tym kumulacyjne, odłamkowo-burzące, termobaryczne i inne. Napędzany jest silnikiem elektrycznym i może pozostawać w powietrzu przez 70 minut. Latać może w odległości 30 km od standardowego stanowiska kontroli lub na dystansie do 80 km, jeśli w obszarze docelowym przejmie nad nim kontrolę inny operator, który naprowadzi maszynę na cel.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama

    Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!