Reklama

Technologie wojskowe

Chiny: Pierwszy test rakiety balistycznej z dziesięcioma głowicami MIRV

Górny stopień rakiety balistycznej DF-5B. Fot. IceUnshattered/ Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0
Górny stopień rakiety balistycznej DF-5B. Fot. IceUnshattered/ Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Chiny przetestowały najnowszą wersję rakiety balistycznej DF-5, która przenosi 10 głowic MIRV - donosi The Washington Free Bacon. 

Analitycy amerykańskiego serwisu donoszą o próbie chińskiej rakiety balistycznej o zasięgu międzykontynentalnym DongFeng-5C, która miała mieć miejsce w styczniu br. Podczas testu sprawdzono możliwość przenoszenia przez ten pocisk, aż 10 głowic MIRV. Próba miała być przy tym uważnie śledzona przez amerykańskie agencje wywiadowcze. Start DF-5C miał miejsce z Centrum Startowego Satelitów Taiyuan w prowincji Shanxi. Próbne głowice pozbawione ładunku jądrowego miały wylądować na pustyni w zachodnich Chinach. 

Test ma duże znaczenie ponieważ udowadnia zdolność ChRL do rozmieszczania znacznej liczby głowic na jednym pocisku, a następnie ich skutecznego wykorzystania operacyjnego. Systemy wielogłowicowe MIRV mają przy tym zdecydowanie większą szansę przedarcia się przez amerykańską tarczę antyrakietową w stosunku do klasycznych pocisków z jedną głowicą bojową. Według chińskich mediów do przenoszenia 10 głowic MIRV oprócz pochodzących jeszcze z czasów Zimnej Wojny rakiet DF-5 są przystosowane także najnowsze dopiero wchodzące do uzbrojenia rakiety DF-41. Dysponują one zasięgiem 15 tys km i mogą być rozmieszczone na mobilnych wyrzutniach drogowych lub kolejowych

Czytaj też: Chińskie rakiety balistyczne przy granicy z Rosją

The Washington Free Bacon zauważa, że chiński arsenał jądrowy składa się  obecnie z nie więcej niż 250 głowic o przeznaczeniu strategicznym. Może on jednak zostać szybko zwiększony dzięki możliwości wyposażenia stosunkowo niewielkiego arsenału chińskich rakiet balistycznych (ok. 70 rakiet bazowania lądowego i 24 bazowania morskiego) w systemy bojowe z wieloma głowicami MIRV. 

Czytaj też: Międzykontynentalne pazury chińskiego smoka [ANALIZA]

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze