KOSMONAUTYKA
Chiny wystrzeliły prototyp statku załogowego. Pomogła nowa ciężka rakieta
We wtorek 5 maja 2020 roku swoje inauguracyjne wystrzelenie zanotowała nowa chińska rakieta dużego udźwigu - Chang Zheng-5 wariantu B (pol. Długi Marsz-5B). Lot był szczególny również pod względem przewożonego ładunku, którym był prototyp ciężkiego systemu załogowo-towarowego. Udany start to kluczowy element przygotowań Państwa Środka do planowanego rozmieszczenia na niskiej orbicie okołoziemskiej dużej stacji kosmicznej oraz rychłego wystrzelenia narodowej misji marsjańskiej.
Debiutujący system nośny Chang Zheng-5B wraz z nowym statkiem kosmicznym wystartował z chińskiego kosmodromu Wenchang, położonego na wyspie Hajnan, o godz. 18.00 czasu miejscowego (godz. 12.00 czasu polskiego - CEST). Pomyślny rezultat lotu potwierdziła państwowa agencja prasowa Xinhua, powołując się na centralną agencję lotów załogowych, China Manned Space Agency (CMSA). Jak podano, eksperymentalny statek kosmiczny bez załogi, ale wraz z testową wersją kapsuły towarowej wielokrotnego użytku, z powodzeniem oddzielił się od rakiety i wszedł na planowaną orbitę około 488 sekund po odpaleniu.
Umieszczony na szczycie CZ-5B ładunek ma masę niemal 21,6 ton, czyli blisko maksimum wyliczonego udźwigu tego systemu w zasięgu niskiej orbity okołoziemskiej (około 25 ton). Dzięki temu potwierdzono, że najnowszy chiński system jest w stanie poradzić sobie z planowanymi na najbliższy czas ambitnymi przedsięwzięciami kosmicznymi - jak proces rozmieszczania modułów dużej stacji kosmicznej Tianhe oraz nadchodząca wielkimi krokami pierwsza misja międzyplanetarna Chin, Tianwen-1 (na Marsa - mająca wystartować pod koniec lipca 2020 roku). Uruchomienie modułu podstawowego Tianhe może nastąpić już na początku 2021 roku.
Wcześniej zamiary te pozostawały pod dużym znakiem zapytania, jeśli wziąć pod uwagę niedawne niepowodzenia przy startach rakiet kosmicznych Chin w marcu i kwietniu, a także znacznie wcześniejsze problemy z silnikami głównymi systemu CZ-5B, typ YF-77. Wada jednego z nich była przyczyną nieudanego startu siostrzanej rakiety CZ-5 w lipcu 2017 roku. Jako przyczynę wskazano tutaj awarię turbopompy YF-77, a prace nad wykryciem i usunięciem problemu uziemiły system Długi Marsz-5 na ponad 900 dni. Naturalnie, opóźniło to również uruchomienie testowego wariantu 5B i plany budowy chińskiej trójmodułowej stacji kosmicznej.
Segment główny CZ-5B jest "uzbrojony" w dwa silniki YF-77, napędzane ciekłym tlenem i wodorem. Oprócz tego, działa przy wsparciu czterech pokaźnych rakiet bocznych, wyposażonych każdorazowo w dwa silniki YF-100 (napędzane wysoko rafinowaną odmianą nafty, RP-1 w obecności utleniacza). CZ-5B nie korzysta przy tym z segmentu drugiego, jaki jest znany z bazowej wersji rakiety CZ-5.
Przedmiotem zainteresowania przy bieżącym starcie jest jednak też trwający dalej test statku orbitalnego, który ma postępować w przestrzeni pozaziemskiej do 8 maja 2020 roku. Ostatni etap eksperymentu obejmuje próbę bezpiecznego wejścia w atmosferę (test osłony termicznej), spowolnienia opadania (z użyciem spadochronu) oraz miękkie przyziemienie lądownika. W dalszej perspektywie moduł będzie również sprawdzany pod kątem możliwości ponownego wykorzystania (po wymianie zużytej osłony).
Prototypowy statek kosmiczny ma długość 8,8 metra i dysponuje własnym napędem, który pozwala mu podnieść swoją orbitę do apogeum oddalonego o blisko 8 tys. km od Ziemi. Moduł będzie w stanie przewieźć do LEO maksymalnie sześć osób samej załogi lub trzy osoby i 500 kg ładunku. Dla porównania, wcześniejszy trzysegmentowy statek załogowy Shenzhou może przewieźć maksymalnie trzech ludzi na LEO - był wykorzystywany we wszystkich sześciu dotychczasowych misjach tajkonautów na orbitę.
Eksperymentalny statek kosmiczny występuje w dwóch wariantach gabarytowych i operacyjnych - o masie odpowiednio około 14 i ponad 21 ton. Przedmiotem bieżącej misji jest wypróbowanie tego większego. System w tej konfiguracji jest przeznaczony do obsługi dalekiej załogowej eksploracji kosmosu.