Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) i Inmarsat opracowują system satelitarnej komunikacji dla lotnictwa pasażerskiego w Europie. Celem modernizacji Air Traffic Management (ATM) w ramach, którego zostanie zbudowany Iris Service Evolution będzie zwiększenie efektywności i możliwości systemów zarządzania ruchem lotniczym.
W ramach Iris Precursor, którego stworzenie zostało zakontraktowane przez ESA w listopadzie 2014 roku , w ciągu dwóch lat kontrola lotu będzie możliwa w czterech wymiarach:szerokości i długości geograficznej, wysokości oraz czasu dzięki satelitarnej wymianie danych pochodzących bezpośrednio z systemów samolotu. Ma to znacznie zwiększyć bezpieczeństwo przelotu dzięki synchronizacji informacji pomiędzy samolotami, a systemami naziemnymi, minimalizując m.in. ryzyko zderzenia dwóch statków powietrznych. Ma to duże znaczenie na coraz bardziej nasyconym lotami niebem nad Europą.
Podstawową zaletą Iris ma być jednak możliwość planowanie jak najbardziej efektywnych tras lotniczych, co ma umożliwić zmniejszenie czasu podróży, a co za tym idzie, ograniczenie zużycia paliwa oraz emisji dwutlenku węgla. Dodatkowo korzystając z Iris kontrolerzy ruchu lotniczego będą mogli ograniczać czas oczekiwania maszyn w holdingu wokół portów lotniczych oraz zwiększyć ich wydajność. W program zaangażowały się więc także największe firmy z rynku lotniczego takie jak Airbus, Boeing czy Thales Alenia Space, narodowy przewoźnik Włoch Aitalia, a także 30 innych firm. Pierwszy testowy przelot samolotu z wykorzystaniem systemu Iris miał miejsce w lutym br. pomiędzy Tuluzą, a archipelagiem Balearów. Dane były zbierane przez Maastricht Upper Area Control Centre w Holandii. Według ESA do 2028 roku Iris oferujący możliwość pozycjonowania samolotu w czterech wymiarach, w czasie zbliżonym do rzeczywistego będzie głównym, światowym systemem do komunikacji pomiędzy kontrolerami ruchu lotniczego, a kokpitem.