Reklama

Strona główna

Fałszywe treści o NATO spreparowane na bazie artykułu Space24.pl [KOMENTARZ REDAKCJI]

Ilustracja: Space24.pl
Ilustracja: Space24.pl

Redakcja Space24.pl czuje się w obowiązku skomentować medialne doniesienia o pojawieniu się w polskiej przestrzeni informacyjnej fałszywych treści spreparowanych przez nieznanych sprawców na bazie artykułu pt. Ministrowie obrony zadecydowali. NATO stworzy centrum operacji kosmicznych, opublikowanego na naszym serwisie 22 października br.  Skopiowany bez wiedzy i zgody autora tekst pierwotnego materiału informacyjnego Space24 został użyty przez sprawców do ujęcia w ramy i uwiarygodnienia ich własnego, wprowadzającego w błąd przekazu o decyzjach operacyjnych NATO. Zmieniona w ten sposób treść pojawiła się w publicznym obiegu na wybranych zewnętrznych serwisach internetowych - co według różnych doniesień, było częścią skoordynowanego, wielopunktowego ataku dezinformacyjnego.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że przedmiotowy artykuł opublikowany przez naszą redakcję zawiera i od początku zawierał tylko doniesienia oparte na sprawdzonym, oficjalnym przekazie z konferencji prasowej i okolicznościowego oświadczenia Sekretarza Generalnego NATO, Jensa Stoltenberga z czwartku 22 października 2020 roku. Jednocześnie, w toku rutynowego monitorowania treści zamieszczanych na Space24.pl, redakcja nie stwierdziła jakiegokolwiek przypadku ingerencji w treść lub brzmienie źródłowej publikacji zamieszczonej na serwisie - widnieje ona nadal (31 października 2020 roku) w swojej pierwotnej formie, niezmienionej od dnia opublikowania. Innymi słowy, nie stwierdzono, by serwis Space24.pl był w tym przypadku celem bezpośredniego ataku hakerskiego.

Przytaczany tekst Space24.pl (Ministrowie obrony zadecydowali. NATO stworzy centrum operacji kosmicznych) sam w sobie zatem nie zawiera treści wprowadzających w błąd. Niezgodne z rzeczywistością fragmenty pojawiły się dopiero w spreparowanej wersji, jaka niedawno znalazła się na pewnych zewnętrznych, niezwiązanych ze Space24 serwisach internetowych za sprawą działań dezinformacyjnych nieustalonych dotąd sprawców. Zgodność tekstu pierwotnego z faktami jest przy tym łatwa do weryfikacji w zestawieniu z oficjalnym komunikatem NATO oraz opublikowaną treścią przedmiotowego oświadczenia Sekretarza Generalnego Sojuszu.

Trudno natomiast z całą pewnością stwierdzić, czy autorzy spreparowanej treści zaczerpnęli fragmenty materiału Space24.pl rzeczywiście bezpośrednio z naszego serwisu - artykuły informacyjne, jak w wielu innych przypadkach, często są przedmiotem nieoficjalnego obiegu i wymiany treści na forach internetowych oraz wybiórczego ich traktowania przez odbiorców, którzy rozpowszechniają fragmenty własnymi nieoficjalnymi kanałami dystrybucji, niejednokrotnie je modyfikując. Redakcja Space24.pl nie natrafiła przy tym na potwierdzenie, by sprawcy ataków/rozsiewania nieprawdziwych informacji powoływali się na Space24.pl przy publikowaniu spreparowanych przez siebie wersji (w przypadku treści na ono24.info, jako źródło wskazano – fałszywie – polskie serwisy rządowe).


Mając w sposób szczególny na uwadze potrzebę demaskowania prób fałszowania informacji oraz nade wszystko znaczenie integralności sojuszniczej NATO jako podstawy, od której zależy w dużej mierze bezpieczeństwo narodowe Polski i całego świata zachodniego, chcemy - jako redakcja Space24.pl, działając w porozumieniu z Defence24.pl - zawrzeć w niniejszym komentarzu także bezpośrednie odniesienie do fałszywych treści ujętych w opisanych spreparowanych publikacjach (jakie miały na celu dyskredytowanie działań Sojuszu).

Podkreślamy zatem, że wbrew temu, co sugerują fałszywe doniesienia z ostatnich dni:

  • NATO nie ogłosiło planów rozmieszczenia na stałe myśliwców F-35 na Litwie – funkcjonuje tylko inicjatywa Air Policing, która przewiduje rotację kontyngentów lotniczych różnych państw i różnych maszyn. F-35 mogą tam przebywać w celach ćwiczeniowych lub rotacji patrolowej (4-6 myśliwców), nie na stałe;
  • Sojusz Północnoatlantycki nie ma w planach rozmieszczenia rakiet średniego zasięgu w Polsce; nie było takiej wypowiedzi Jensa Stoltenberga, ani tym bardziej nie zatwierdzano rzekomego operacyjnego rozmieszczenia podobnego uzbrojenia;
  • NATO nie ma zatwierdzonych planów rakietowej obrony przeciwlotniczej w Polsce i rozmieszczenia systemów przeciwrakietowych poza Redzikowem,
  • NATO nie podejmowało decyzji ws. sugerowanego w spreparowanych materiałach podwojenia obecności wojskowej na wschodniej flance, a posiedzenie ministrów obrony na pewno nie zbierało się w odpowiedzi na sytuację kryzysową uzasadniającą rozmieszczenie większej liczby żołnierzy,
  • nie było rzekomej decyzji o rozmieszczeniu grupy batalionowej NATO na Ukrainie. Obecność NATO na Ukrainie ma charakter ćwiczebny/szkoleniowy/instruktorski/wspomagający, misje operacyjne (a takie wykonują grupy batalionowe) pełnione są na terytorium państw członkowskich. NATO nie planuje i nie rozważa takiej decyzji. Autorzy spreparowanego tekstu wskazali Brytyjczyków jako „dowódców” tej rzekomej "grupy" prawdopodobnie ze względu na to, że Wielka Brytania wspiera Ukrainę poprzez delegowanie instruktorów i personelu wspierającego ćwiczenia – to zupełnie co innego niż obecność jednostek w dyżurze bojowym;

Podsumowując, spreparowane w tym przedmiocie, napotykane ostatnio w obiegu internetowym materiały i przytaczane w nich rzekome wypowiedzi sekretarza generalnego NATO są nieprawdziwe i mają na celu rozmyślne wprowadzenie w błąd grupy docelowej komunikatu. Sugestia o rozmieszczaniu rakiet wpisuje się w kremlowską narrację o broni ofensywnej rzekomo rozlokowywanej przez NATO. Podobne skojarzenie wywołują fałszywe treści o podwojeniu obecności wojskowej Sojuszu, nosząc znamiona wywoływania syndromu "oblężonej twierdzy" u adresatów społecznych - nie tyle w Polsce, co hipotetycznie również za granicą (poprzez posługiwanie się uwiarygodnieniem w postaci fałszywych przykładów polskich publikacji sugerujących kryzys militarny). Podobny skutek może odnosić narracja o bojowej obecności państw NATO na Ukrainie, według której Sojusz rozmieszcza tam operacyjnie swoje jednostki bojowe, co nie jest prawdą.

Taką konkluzją pragniemy zakończyć ten wywód, zapewniając o bacznym obserwowaniu dalszych wydarzeń w tej materii – z pełnym udziałem naszego potencjału redakcyjnego, angażującego całość naszych serwisów: Defence24.pl, Space24.pl, Infosecurity24.pl, Cyberdefence24.pl oraz Energetyka24.com.

Reklama

Komentarze

    Reklama