KOSMONAUTYKA
Farnborough 2016: satelity będą orbitować coraz niżej?
Thales Alenia Space zaprezentował w Farnborough innowacyjny koncept Skimsat. Będzie to seria niewielkich satelitów zdolnych do orbitowania na małej wysokości ok. 160 km nad powierzchnią Ziemi. Wprawdzie sprzęt będzie mógł wykonywać swoje zadania znacznie krócej niż standardowe satelity to niski koszt jego produkcji i wyniesienia oraz możliwość częstszego uaktualniania ładunku są zdaniem producenta dużą zaletą proponowanego rozwiązania.
Brytyjski oddział Thales Alenia Space zaprezentował w Farnborough projekt instrumentów orbitalnych Skimsat nad którymi prace koncepcyjne prowadzone są od 2013 roku. Podstawową innowacją jest obniżenie pułapu na którym będą one operować w stosunku do obecnie używanych satelitów. Flota Skimsat-ów ma orbitować na wysokości zaledwie 160 km na powierzchnią Ziemi.
Korzyściami takiego rozwiązania są niższe koszty wystrzelenia, krótszy czas przesyłania sygnału i lepsza propagacja fal radiowych w dolnych warstwach jonosfery. Wśród podstawowych minusów należy wyróżnić krótszy czas przebywania satelity na orbicie, który będzie zredukowany do 2 do 4 lat. Zdaniem przedstawicieli Thales Alenia Space można to jednak potraktować jako zaletę ponieważ częstsza wymiana tańszego sprzętu zapewni także bardziej regularne uaktualnianie instrumentów na pokładzie. Ma to duże znaczenie biorąc pod uwagę co raz szybszy postęp techniczny w dziedzinie wyposażenia satelitów, a nie będzie generować wyższych kosztów niż operujące kilkaset kilometrów wyżej satelity.
Skimsaty będą niewielkim urządzeniami o wadze ok. 50 kg. Thales Alenia Space widzi dla nich zastosowanie przede wszystkim w obserwacji Ziemi, łączności i telekomunikacji. Firma podkreśla również, że sprzęt nie będzie zostawiał po sobie kosmicznych śmieci.
Czytaj też: Stratobusy zamiast satelitów