Reklama

PRZEMYSŁ KOSMICZNY

Kosmiczne konsekwencje Brexitu. Kontrakty na Galileo nie dla brytyjskich firm

Ilustracja: Pixabay
Ilustracja: Pixabay

Rada Europejskiej Agencji Kosmicznej podjęła decyzję o tym, by niezwłocznie ogłosić zamówienie na kolejną partię satelitów tworzących europejską konstelację GNSS. Rozstrzygnięcie podjęto przed finalizacją ewentualnych negocjacji Londynu z Komisją Europejską, dotyczących dalszej partycypacji Zjednoczonego Królestwa w Galileo. Wobec tego, zarejestrowane na Wyspach przedsiębiorstwa nie będą mogły ubiegać się o zamówienia związane z budową kolejnej grupy satelitów nawigacyjnych dla w Wspólnoty Europejskiej.

Za uruchomieniem realizacji kolejnego etapu budowy systemu Galileo Rada Europejskiej Agencji Kosmicznej zagłosowała 13 czerwca 2018 r. Chodzi o budowę najpewniej dwunastu kolejnych satelitów, jakie z czasem będą zastępować na orbicie starzejące się urządzenia, które wchodziły do służby jako pierwsze. Wartość związanych z tą częścią projektu kontraktów to około 400 mln euro.

Wdrożenie i obsługę Galileo ESA zapewnia dla Komisji Europejskiej, gdyż Galileo jest programem Unii Europejskiej. W marcu 2019 r. Wielka Brytania, zgodnie z wolą wyrażoną przez jej obywateli w referendum, przestanie być członkiem UE. Brytyjczycy utracą wtedy dostęp do sygnału szyfrowanego i innych istotnych danych związanych z bezpieczeństwem. 

Decyzja o przystąpieniu do budowy kolejnej partii satelitów GNSS zapadła zanim jeszcze Londyn miał choćby teoretyczną szansę wynegocjować z Komisją Europejską warunki potencjalnego dalszego uczestnictwa Zjednoczonego Królestwa w Galileo.

Wobec powyższego firmy zarejestrowane na Wyspach nie będą mogły, przynajmniej w najbliższym czasie, ubiegać się o realizacje dalszych kontraktów związanych z rozbudową europejskiego systemu globalnego pozycjonowania.

Reklama
Reklama

Komentarze