Reklama

PRZEMYSŁ KOSMICZNY

Macierewicz: Włosi i Amerykanie w programie Kruk. Decyzja w przyszłym roku

Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek COM CAM DORSZ
Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek COM CAM DORSZ

Są wstępne rozmowy, które prowadzimy zarówno z firmą włoską, która złożyła bardzo dobrą ofertę, jak i z dwoma producentami amerykańskimi – stwierdził w kontekście programu śmigłowców uderzeniowych Kruk minister obrony Antoni Macierewicz w wywiadzie dla wPolityce.pl. Decyzja ma zapaść w przyszłym roku.

W wywiadzie dla wPolityce.pl minister Macierewicz wskazał iż brane są pod uwagę trzy oferty: dwie amerykańskie i włoska. Nie wskazał konkretnych typów maszyn, ale wspomniał, że „Boeing dysponuje śmigłowcem, który przez dziesięciolecia uznawany był za najlepszy”. Nie jest to pierwszy raz, kiedy szef MON ciepło wypowiada się o tej ofercie. Koncern Boeing oferuje Polsce śmigłowce AH-64E Apache Guardian, najnowszy produkowany wariant śmigłowca rodziny Apache. Znajduje się on na wyposażeniu US Army i kilku odbiorców zagranicznych. W bieżącym roku również Wielka Brytania zdecydowała się na modernizację swoich WAH-64D Apache do standardu „E”.

Drugim amerykańskim oferentem jest Bell Helicopters z maszyną AH-1Z Viper. Maszyny szturmowe AH-1Z Viper i wielozadaniowe UH-1Y Venom służą obecnie w Piechocie Morskiej USA, gdzie wypierają starsze modele maszyn. Oba typy mają 85% wspólnych elementów. Przedstawiciele Bell Helicopter podkreślają, że śmigłowce Viper mogą działać w oddaleniu od stałych baz i przy ograniczonym zapleczu technicznym, mają też charakteryzować się ograniczonym kosztem w cyklu życia, przy utrzymaniu szerokiego zestawu uzbrojenia włącznie z rakietami Sidewinder. Z kolei UH-1Y rozważają obecnie Czechy w programie następcy Mi-24.

Trzecią jest oferta włoska, którą minister Macierewicz określił jako „bardzo dobrą”. Chodzi tu oczywiście o koncern Leonardo Helicopters, jednak z analiz prowadzonych dotychczas wynika, że produkowany przez tą firmę śmigłowiec (AW129) AH-129 Mangusta nie spełnia polskich wymagań a same Włochy planują go zastąpić w najbliższym czasie znacznie nowocześniejszą i cięższą konstrukcją.

Czytaj również: Włoski śmigłowiec szturmowy nowej generacji AH-249 [ANALIZA]

Prawdopodobnie wiec oferta Leonardo Helicopters obejmuje udział Polski w programie nowego śmigłowca AH-249A (AW249), który w zakresie układu napędowego ma być w pełni kompatybilny z AW149 który był Polsce oferowany w programie wspólnej platformy wielozadaniowej. Już w ubiegłym roku MON poinformował o rozmowach prowadzonych ze stroną włoską, odnośnie "wspólnej platformy śmigłowca uderzeniowego". 

Koncern Leonardo Helicopters podpisał w styczniu 2017 r. z włoskim Narodowym Dyrektoriatem Uzbrojenia (NAD) umowę na badania i rozwój, testy prototypu oraz produkcję trzech przedseryjnych śmigłowców określonych jako NESS (New Exploration and Escort Helicopter).

Podstawowy minus tej oferty, to fakt, że śmigłowiec jeszcze nie istnieje a jego wejście do służby planowane jest około roku 2025. Z pewnością możliwe jest natomiast szersze niż w przypadku pozostałych dwóch propozycji zaangażowanie polskiego przemysłu, gdyż uczestniczyłby on nie tylko w produkcji czy dostosowaniu maszyny do polskich potrzeb, ale też w pracach badawczo-rozwojowych. Wybór tej oferty oznacza jednak, że Polska musi zdecydować się na modernizację obecnie posiadanych śmigłowców szturmowych Mi-24 i/lub pozyskać inne uzbrojone wiropłaty w ramach rozwiązań pomostowych. 

Zakup śmigłowców szturmowych jest priorytetem Strategicznego Przeglądu Obronnego, a ich liczba według MON ma ulec zwiększeniu. Jeszcze w drugiej połowie ubiegłego roku resort zapowiadał jednak, że podpisanie umowy w programie Kruk planowane jest w br. Obecnie zakłada się, że kontrahent zostanie wybrany w 2018 roku. 

Reklama
Reklama

Komentarze