KOSMONAUTYKA
NASA usatysfakcjonowana dmuchanym modułem od Bigelow Aerospace
W swoim oświadczeniu Amerykańska Agencja Kosmiczna przekazała informację, że poważnie zastanawia się nad przedłużeniem kontraktu z firmą Bigelow Aerospace, która rok temu dostarczyła na potrzeby Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nadmuchiwany moduł.
Bigelow Expendable Activity Module (w skrócie BEAM) poleciał w stronę Stacji na pokładzie rakiety Falcon 9 w ubiegłym roku. Po ponad 7h pracy, załoga ISS zdołała zainstalować moduł przy pomocy ramienia robotycznego Canadarm2, pod nadzorem astronauty Jeffa Williamsa. Główny projekt firmy Bigelow to moduł, który w przeciwieństwie do innych konstrukcji tej klasy, zbudowany jest z tkanin i miękkich materiałów. Pozwala to złożyć moduł, zaoszczędzić miejsce na pokładzie rakiety, a następnie nadmuchać go na stacji kosmicznej. BEAM udostępnia astronautom 16 m3. Załoga ISS przebywała w nim już 13 razy i przeprowadzała regularne eksperymenty na wytrzymałość mechaniczną konstrukcji przed kosmicznymi śmieciami czy promieniowanie kosmiczne. W środku pomieszczenia zainstalowano także Radiation Area Motor służący do bardzo szczegółowych pomiarów czynników, które mogłyby zaszkodzić zdrowiu astronautów.
Czytaj też: Nadmuchiwany moduł BEAM zachowuje stabilność po roku na ISS
NASA pracuje nad konceptem dmuchanych modułów od lat 90. ubiegłego wieku, Bigelow robi to od ponad 10 lat. Pierwszy BEAM znalazł się na ISS ponad 1,5 roku temu z założeniem, że pozostanie tam na kolejne 2 lata. Następnie dmuchany moduł zostałby odłączony od Stacji i spłonąłby w atmosferze. NASA wycofuje się z tego planu twierdząc, że dodatkowa przestrzeń na Stacji jest zbyt cenna, i nie tylko rozważa podpisanie kontraktu na dostawę nowych modułów, ale także pozostawienie obecnie działającej konstrukcji BEAM na kolejny rok.
Aktualnie trwają negocjacje dot. dostarczenia nowych modułów, które miałyby pozostać na orbicie na okres trzech lat z opcją przedłużenia tego okresu na kolejny rok. Dodatkowo, NASA zaproponowała firmie Bigelow używanie ich produktów na Stacji jako platform testowych do badań nad kolejnymi generacjami dmuchanych konstrukcji. Działanie tego typu wpisuje się w politykę rozszerzania współpracy sektora publicznego z prywatnym.
Co do przedłużenia okresu pracy obecnie aktywnego modułu BEAM, NASA twierdzi, że dodatkowe miejsce na ładunki cargo są bardzo przydatne, gdyż dają więcej miejsca potrzebnego do celów badawczych i naukowych. Mimo to Agencja ustaliła, że ogłosi jaki będzie dalszy los modułu BEAM po podpisaniu nowego kontraktu.
Firma Bigelow usilnie przekonuje NASA do zakupu ich najnowszego produktu jakim jest A330 – nadmuchiwany moduł o objętości 330 m3. Jego robocza nazwa to XBASE. NASA w swoim oświadczeniu wstrzymała się od jakichkolwiek głosów w tej sprawie.
Bigelow Aerospace planuje w przyszłości stale zaopatrywać inne firmy i agencje w moduły do konstrukcji całych stacji kosmicznych zbudowanych na bazie nadmuchiwanych wnętrz. Już teraz podobną branżą zainteresowane są takie firmy jak United Launch Alliance, Axiom, NanoRacks czy Space Systems Loral.
Czytaj też: Pierwsza prywatna stacja kosmiczna coraz bliżej
Maksymilian Augustyn