Reklama

NAUKA I EDUKACJA

Dziewięć lat wędrówki Curiosity po Czerwonej Planecie

Graf. NASA [mars.nasa.gov]
Graf. NASA [mars.nasa.gov]

Curiosity spędził już 9 lat, samotnie wędrując po Marsie. Bada przy tym przeszłość i teraźniejszość planety. Amerykański łazik dalej pozostaje aktywny, wysyłając naukowcom na Ziemi bezcenne informacje.

Misja rozpoczęła się 26 listopada 2011 roku, kiedy to łazik został wystrzelony w kierunku Czerwonej Planety, przy użyciu rakiety Atlas V, z bazy amerykańskich sił kosmicznych na Florydzie. Lądowanie w kraterze Gale, leżącym na południe od marsjańskiego równika, nastąpiło 6 sierpnia 2012 roku, co oznacza, że kilka dni temu minęło dokładnie 9 lat odkąd Curiosity dotknął pozaziemskich, obcych skał.

Od tamtej pory łazik spędził samotnie 9 lat na Czerwonej Planecie, przemierzając prawie 26 kilometrów i dostarczając przy tym niezwykle cennych danych na temat przeszłości oraz teraźniejszości planety, oddalonej od nas średnio o ponad 225 milionów kilometrów. Całkowity koszt misji, w tym koszty startu, zostały oszacowane na około 2,5 mld dolarów.

Curiosity pomaga naukowcom lepiej zrozumieć przeszłość Marsa oraz to, w jaki sposób planeta zmieniała się w czasie. Odkrył m.in. organiczne związki chemiczne, zawierające węgiel, czyli element składowy życia, jakie znamy. Kamery łazika obserwowały obłoki srebrzyste i wiry pyłowe. Udało się nawet zbadać żelazny meteoryt znaleziony na powierzchni Marsa, a wykrycie krzemionki w przypowierzchniowych pęknięciach wsparło hipotezę, że planeta w odległej przeszłości posiadała wodę, która została w dużej mierze utracona wraz z dużą częścią atmosfery.

Członkowie zespołu misji twierdzą, że łazik jest w dobrym stanie, pomimo stosunkowo zaawansowanego wieku i w dalszym ciągu może posłużyć do badań jeszcze przez jakiś czas. Jego system zasilania został zaprojektowany tak, by działał przez co najmniej 14 lat. Mówimy tu oczywiście o latach ziemskich, gdyż lata na Marsie są dłuższe, bowiem każdy z nich trwa około 687 dni ziemskich.

Reklama
Reklama

Curiosity nie jest jedynym robotem aktywnym na marsjańskiej powierzchni. Inny amerykański łazik o nazwie Perseverance wylądował w lutym tego roku, wewnątrz szerokiego na ok. 45 km krateru Jezero. Kolejnym działającym w tym momencie urządzeniem na Marsie jest także lądownik NASA InSight. Nasłuchuje on trzęsień Marsa od czasu jego lądowania, które miało miejsce w listopadzie 2018 roku. Jest także chiński łazik Zhurong, będący częścią Tianwen-1, czyli pierwszej w historii Chin misji na Marsa.

Naukowcy wciąż nieustannie poszukują kolejnych śladów życia Czerwonej Planecie. Curiosity jest w niesamowicie interesującym miejscu pod tym względem, więc każdy, nawet najmniejszy szczegół obserwacji, może okazać się przełomowym momentem badań.

Reklama
Reklama

Komentarze