Reklama

NAUKA I EDUKACJA

Już dwie dekady astronomowie badają niebo w ramach przeglądu Sloan

Fot. Robert Lupton and the Sloan Digital Sky Survey Consortium
Fot. Robert Lupton and the Sloan Digital Sky Survey Consortium

Teleskop służący do przeglądu nieba SDSS, dzięki któremu astronomowie stworzyli największą trójwymiarową mapę Wszechświata, działa już 20 lat.

Sloan Digital Sky Survey, czyli w skrócie SDSS, to bardzo istotny dla astronomii projekt obserwacyjny, jeden z największych przeglądów nieba w historii. 10 maja 1998 roku w Apache Point Observatory pierwsze światło uzyskał Sloan Foundation Telescope, teleskop o średnicy 2,5 metra. Ma sporo większą średnicę niż największy teleskop optyczny znajdujący się na terenie Polski (który ma 0,9 m), choć do największych teleskopów świata nadal mu daleko. Ma jednak jedną cechę bardzo istotną przy przeglądach nieba: widzi duży fragment nieboskłonu za jednym razem.

"Takie były początki naszego przeglądu nieba, który kontynuujemy już przez 20 lat. Obecnie planujemy piąta generację SDSS-V i cały czas używamy tego samego teleskopu" - mówi prof. Michael Blanton z New York University, dyrektor SDSS-IV.

W ramach przeglądu SDSS astronomowie wykonali bardzo szczegółową mapę, pokrywającą jedną trzecią nocnego nieba, zawierającą pomiary setek tysięcy gwiazd Drogi Mlecznej oraz odległości do ponad czterech milionów galaktyk. Wszystkie dane zebrane przy pomocy teleskopu są dostępne nieodpłatnie dla każdego, wszystkie zdjęcia można również wykorzystywać na zasadzie otwartego dostępu. Takie udostępnianie zasobów rozpoczęto w 2001 r., a co roku publikowane były kolejne zestawy danych. Najnowsza publikacja, oznaczona numerem 14, nastąpiła w lipcu 2017 r. Naukowcy z projektu SDSS uznali, iż gromadzone przez ich teleskop dane są zbyt bogate, aby mogli samodzielnie wydobyć wszystkie korzyści naukowe z nich płynące. Dlatego udostępnili je całej społeczności astronomicznej na świecie.

Mapy publikowane przez SDSS odgrywają istotną rolę w badaniach astronomicznych. Wyrosło już nowe pokolenie astronomów, którzy swoje umiejętności rozwinęli dzięki danym z SDSS. Jak dotąd z danych z tego projektu skorzystało ponad dziesięć tysięcy naukowców, publikując ponad osiem tysięcy prac naukowych.

Finansowanie projektu SDSS pochodzi z różnych źródeł. Jedna czwarta środków pochodzi od fundacji Alfred P. Sloan Foundation, 5 proc. od amerykańskiego Departamentu Energii, natomiast reszta od ponad 50 uniwersytetów i instytucji badawczych z czterech kontynentów.

Wdrożenie następnej fazy projektu, SDSS-V, planowane jest na rok 2020. Witryna internetowa projektu jest dostępna pod tym adresem.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Reklama
Reklama

Komentarze