Reklama
  • Wiadomości

Polski instrument w misji NASA skontaktował się z Ziemią

Zaprojektowane i zbudowane w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk (CBK PAN) urządzenie badawcze GLOWS, pierwszy całkowicie polski instrument w misji NASA, tydzień po wystrzeleniu poprawnie połączył się z centrum kontroli na Ziemi.

Urządzenie ma zbadać globalną strukturę wiatru słonecznego – będzie odpowiedzialne za obserwowanie poświaty w dalekim ultrafiolecie.
Urządzenie ma zbadać globalną strukturę wiatru słonecznego – będzie odpowiedzialne za obserwowanie poświaty w dalekim ultrafiolecie.
Autor. CBK PAN

„GLOWS żyje i zadzwonił do domu” - poinformował dr hab. Maciej Bzowski, kierownik eksperymentu i instrumentu GLOWS przygotowanego na misję heliosferyczną NASA – IMAP, cytowany w komunikacie CBK PAN, przekazanym w czwartek PAP.

Główny inżynier instrumentu, dr inż. Roman Wawrzyszak, uściślił z kolei, że w środę ok. godz. 18.00 czasu polskiego na pokładzie sondy IMAP uruchomiono instrument GLOWS.

Reklama

Należąca do NASA sonda Interstellar Mapping and Acceleration Probe (IMAP) pomoże zbadać dwa ważne i powiązane ze sobą zagadnienia naukowe w heliosferze: przyspieszenie cząstek energetycznych oraz interakcje wiatru słonecznego z lokalnym ośrodkiem międzygwiazdowym.

Heliosfera to obszar wokół Słońca, w którym ciśnienie wiatru słonecznego (plazmy wypływającej z naszej gwiazdy) przeważa nad ciśnieniem wiatrów galaktycznych, tworząc „bańkę” zjonizowanej materii i pola magnetycznego. Ten „bąbel” oddziela otoczenie Układu Słonecznego od przestrzeni międzygwiazdowej.

Dr inż. Wawrzyszak dodał, że sonda IMAP, którą 24 września z Centrum Kosmicznego Kennedy’ego na Florydzie (USA) wyniosła rakieta Falcon 9, zmierza w stronę punktu Lagrange’a L1 oddalonego od Ziemi o 1,5 mln km. Statek jest już w odległości ponad 700 tys. km od naszej planety.

„Włączenie polskiego instrumentu przebiegło zgodnie z planem. GLOWS nawiązał łączność z systemami pokładowymi satelity i przesyła dane potwierdzające jego prawidłowe działanie, zgodne z oczekiwaniami zespołu inżynierskiego CBK PAN oraz współpracowników z NASA” – czytamy w komunikacie.

Reklama

Rzeczniczka CBK PAN Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka zaznaczyła w komunikacie, że było to wstępne uruchomienie instrumentu, a jego pełny odbiór techniczny (tzw. commissioning) jest zaplanowany jest na koniec listopada, kiedy IMAP dotrze w okolice punktu L1.

Misja IMAP wykorzysta 10 instrumentów naukowych do sporządzenia kompleksowego obrazu tego, co dzieje się w przestrzeni kosmicznej, od cząstek wysokoenergetycznych pochodzących ze Słońca, przez pola magnetyczne w przestrzeni międzyplanetarnej, po pozostałości w przestrzeni międzygwiezdnej gwiazd, które eksplodowały.

Polski GLOWS (GLObal solar Wind Structure) jest właśnie jednym z tych instrumentów. To fotometr zaprojektowany i wykonany w CBK PAN. Urządzenie ma zbadać globalną strukturę wiatru słonecznego – będzie odpowiedzialne za obserwowanie poświaty w dalekim ultrafiolecie.

NASA, IMAP, nauka, kosmos, technologie
Wizualizacja sondy IMAP (Interstellar Mapping and Acceleration Probe) prowadzonej przez NASA.
Autor. NASA
Reklama

Ma rejestrować fotony (foton jest cząstką elementarną, kwantem światła) o bardzo wąskiej długości fali, czyli 121,5 nanometrów, która nosi nazwę Lyman-alfa. To pasmo dalekiego ultrafioletu nie dociera do powierzchni Ziemi, ponieważ jest pochłaniane przez atmosferę, dlatego obserwacje tej długości fali muszą być prowadzone z przestrzeni kosmicznej.

Misja IMAP NASA ma zbierać w niemal rzeczywistym czasie pomiary dotyczące wiatru słonecznego, wysokoenergetycznych cząstek oraz pól magnetycznych. Naukowcy mogą wykorzystywać te dane do badań nad pogodą kosmiczną. Jest to istotne ze względu na możliwy negatywny wpływ pogody kosmicznej na misje kosmiczne, także te załogowe, albo funkcjonowanie satelitów komunikacyjnych.

GLOWS został sfinansowany z budżetu państwa. Ministrerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczyło na ten projekt - na podstawie umowy z CBK PAN - ponad 20,8 mln zł na lata 2021-2027.

Reklama
Reklama
Reklama