NAUKA I EDUKACJA
Składniki życia na asteroidzie. Bennu zaskoczyło naukowców

Autor. NASA
W próbkach pochodzących z asteroidy Bennu naukowcy odkryli wszystkie pięć zasad azotowych występujących w RNA i DNA. Zidentyfikowano również większość aminokwasów, które są kluczowe do budowy białek.
Odkrycie było możliwe dzięki badaniom przeprowadzonym na próbce badawczej z asteroidy Bennu, która została sprowadzona na Ziemię w ramach misji NASA OSIRIS-REx. Kapsuła z materiałem badawczym o masie około 121 g wylądowała na pustyni w stanie Utah we wrześniu 2023 r. Około 70% próbki pozostało w rękach NASA, natomiast resztę podzielono między amerykańskich badaczy, japońską agencję kosmiczną JAXA oraz kanadyjską agencję CAS.
Budulec życia
Naukowcy od dawna podejrzewali, że związki chemiczne niezbędne do powstania życia trafiły na trzecią planetę od Słońca właśnie na tamtych planetoidach. A na nie – z odległych, zimnych rejonów Układu Słonecznego. Wysnuto hipotezę, że Bennu może być częścią dawnego oceanicznego świata, a w kosmosie być może istnieją inne miejsca, w których mogą powstawać związki chemiczne takie jak ziemskie.
Potwierdzają to najnowsze analizy okruchów skał z asteroidy. Autorzy artykułu w „Nature Astronomy” znaleźli w nich m.in. amoniak i azot, które prawdopodobnie powstały na krańcach Układu Słonecznego przed miliardami lat.
Według informacji podanych przez NASA, w próbce z Bennu znaleziono 14 z 20 podstawowych aminokwasów tworzących białka. Odkryto również wszystkie pięć zasad azotowych, z których zbudowane jest DNA (adenina, guanina, cytozyna, tymina) i RNA (adenina, guanina, cytozyna, uracyl).

Autor. NASA
Ciekawym odkryciem były również minerały solne, powstające gdy woda zawierająca rozpuszczone sole odparowuje przez długi czas, pozostawiając sole w postaci stałych kryształów. Naukowcom udało się znaleźć m. in. kalcyt, halit i sylwin. Tego typu minerały występują w całym Układzie Słonecznym, w tym na planecie karłowatej Ceres i księżycu Saturna Enceladusie.
O występowaniu minerałów solnych na asteroidach badacze wiedzieli już wcześniej, natomiast próbki z Bennu są pierwszym materiałem, który został dostarczony w całości. Meteoryty spadające na Ziemię muszą bowiem przejść przez atmosferę naszej planety, gubiąc po drodze większość związków w wyniku wysokiej temperatury. Sterylna kapsuła uchroniła również próbki przed ziemskim materiałem biologicznym.
To dopiero początek
Chociaż badacze są pewni, że przed nimi jeszcze wiele przełomowych odkryć dzięki badaniom próbek z Bennu, nie spodziewają się tam śladów życia – nawet w postaci prymitywnych komórek. ”Myślę, że raczej odkryjemy drogę prowadzącą w kierunku życia” – ocenił Tim McCoy z Wydziału Mineralogii Muzeum Historii Naturalnej w Smithsonian i współautor badań.
Sonda NASA, która zrzuciła na Ziemię kapsułę z próbkami Bennu kontynuuje misję w Układzie Słonecznym. Już w 2029 r. powinna dotrzeć do asteroidy Apophis. W ramach OSIRIS-Apex sonda nie pobierze próbki z asteroidy, natomiast będzie badała ją z bliska, poprzez m. in. obrazowanie i mapowanie.
Naukowcy przewidują również manewr spotkania z bliska, podobny do tego zastosowanego w październiku 2020 r., aby uzyskać próbkę z Bennu. Podczas swojej podróży sonda będzie przelatywała dość blisko Słońca oraz kilka razy w obrębie orbity planety Wenus.
Źródło: PAP / NASA / Space24.pl