KOSMONAUTYKA
Pierwsza użytkowa misja Crew Dragona później niż zakładano
Po udanym, zakończonym wraz z początkiem sierpnia 2020 roku debiucie kapsuły załogowej Crew Dragon, trwa już oczekiwanie na kolejny kamień milowy programu lotów NASA na Międzynarodową Stację Kosmiczną - czyli pierwszy lot operacyjny. Misja, w której ma wziąć udział podwojona liczba astronautów, jeszcze do niedawna była zapowiadana na koniec września tego roku. Wiadomo już jednak, że moment ten nastąpi później niż dotąd oczekiwano.
Pierwsza poszerzona ”smocza załoga” poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) pod dowództwem Michaela Hopkinsa, który jako inżynier pokładowy misji Sojuz TMA-10M brał wcześniej udział w ekspedycji 37/38. Wśród pozostałych uczestników znajdą się: Victor Glover, Shannon Walker (oboje z NASA) oraz Japończyk Soichi Noguchi. Cała "czwórka" spędzi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej sześć miesięcy.
Momentem wylotu misji Crew-1 miał być jak dotąd termin pod koniec września. Te przewidywania są już jednak nieaktualne - NASA powiadomiła bowiem oficjalnie, że nastąpi tutaj co najmniej miesiąc opóźnienia. Amerykańska agencja kosmiczna i dostawca kapsuły, firma SpaceX planują dokonać wystrzelenia najwcześniej 23 października 2020 roku.
Misja NASA-SpaceX Crew-1 będzie pierwszą z regularnych misji rotacyjnych na stację kosmiczną po zakończeniu certyfikacji statku. Start nastąpi z wyrzutni Launch Complex 39A w NASA Kennedy Space Center na Florydzie (Cape Canaveral) po przybyciu astronautki NASA Kate Rubins i kosmonautów Siergieja Ryżikowa i Siergieja Kud-Swierczkowa w statku Sojuz MS-17 na pokład ISS. Wróci też wówczas na Ziemię poprzednia „zmiana”: astronauta NASA Chris Cassidy z kosmonautami Anatolijem Iwaniszynem i Iwanem Wagnerem.
Ramy czasowe startu pozwalają na zachowanie terminu spodziewanego lotu drugiej załogowej misji użytkowej NASA-SpaceX (Crew-2), która ma nastąpić wiosną 2021 roku. W tej chwili misja Crew-1 oczekuje na zakończenie przeglądu danych i certyfikacji po locie testowym Demo-2, który z powodzeniem przewiózł astronautów NASA Roberta Behnkena i Douglasa Hurleya na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Certyfikacja NASA dla systemu transportu załogi Crew Dragon pozwoli agencji na regularne latanie z astronautami na stację kosmiczną z amerykańskiej ziemi. Jednym z najważniejszych skutków będzie zakończenie zależności w tej materii od Rosji.