Falcon 9 wyruszył na swoją dwunastą tegoroczną misję z bazy amerykańskich sił powietrznych Vandenberg w Kalifornii w dniu 24 sierpnia br.o godz. 11:51 czasu pacyficznego letniego (20:51 czasu polskiego). Jedynym ładunkiem pojazdu był zbudowany przez tajwańską Narodową Organizację Kosmiczną (National Space Organization, NSPO) satelita teledetekcyjny FORMOSAT-5. Po blisko 11 minutach lotu instrument został umieszczony na orbicie heliosynchronicznej na wysokości 720 km nad Ziemią.
Ważący 450 kg satelita optoelektroniczny jest pierwszym tego typu sprzętem zbudowanym samodzielnie przez Tajwan. Na jego wyposażeniu znajduje się precyzyjna aparatura optyczna zdolna do wykonywania zobrazowań w rozdzielczości do 2 m w zakresie panchromatycznym oraz 4 m w kolorze. Oprócz instrumentów teledetekcyjnych, satelita posiada w swoich zasobach również aparaturę naukowo-badawczą, służącą m.in. do pomiarów jonosferycznych (Magnetic Field Instrument, MFI) oraz obserwacji oceanicznych (Marine Data Relay Payload, MDRP).
NSPO udzieliło firmie SpaceX zamówienia na wystrzelenie swojego nowego satelity jeszcze w 2010 roku. Wówczas lot zakontraktowano z uwzględnieniem mniejszej rakiety Falcon 1, zaś sam termin realizacji wyznaczono na początek 2014 roku. Start uległ jednak znaczącemu przesunięciu, zarówno z powodu rekonfiguracji rakiet, jak i późniejszych komplikacji związanych z zawieszeniem lotów Falcona 9 po wypadku na Przylądku Canaveral we wrześniu 2016 roku. Według niepotwierdzonych informacji, SpaceX nie obciążył tajwańskiego klienta pełnym kosztem startu z użyciem mocniejszej rakiety – ostateczna kwota kontraktu nie została jednak ujawniona.
Po udanej dostawie satelity FORMOSAT-5 oddzielony pierwszy segment zużytej rakiety bezpiecznie osiadł na barce oceanicznej na Pacyfiku i został odzyskany do regeneracji. Było to w sumie już 15. szczęśliwe lądowanie segmentu głównego rakiety Falcon 9, w tym dziewiąte na zrobotyzowanej platformie morskiej.
Czytaj też: Przełomowy start "używanej" rakiety Falcon 9