Reklama

KOSMONAUTYKA

Koncepcja nowej rakiety nośnej Neutron. Rocket Lab uściśla założenia

Fot. Rocket Lab [rocketlabusa.com]
Fot. Rocket Lab [rocketlabusa.com]

Firma Rocket Lab, znana z dotychczasowego użytkowania lekkich rakiet nośnych Electron, zaprezentowała poszerzoną koncepcję stworzenia znacznie większego systemu nośnego - o nazwie Neutron. Konstrukcja ma umożliwić częstsze loty i zapewnić niższe koszty pojedynczych startów - głównie dzięki maksymalizacji zakresu wielokrotnego użytkowania oraz niecodziennym rozwiązaniom inżynieryjnym.

Dyrektor generalny Rocket Lab, Peter Beck, podczas okolicznościowej wideokonferencji zaprezentował na początku grudnia br. detale projektu zakładającego budowę nowej rakiety - systemu nośnego średniej klasy, Neutron. Podkreślono, że to pierwsze szczegóły od czasu, gdy firma ogłosiła związane z tym plany na początku bieżącego roku.

Internetowy briefing przeprowadzono 2 grudnia br. - w jego trakcie zaprezentowano graficzną wizję projektu oraz poszerzone informacje na temat zapowiadanego pojazdu kosmicznego. "Neutron nie jest konwencjonalną rakietą. To nowy gatunek rakiet nośnych, w których niezawodność, możliwość ponownego użycia i redukcja kosztów są wpisane w zaawansowaną konstrukcję już od pierwszego momentu” - oznajmił Peter Beck. ”To absolutna bestia" - dodał.

Nowy kosmiczny pojazd firmy Rocket Lab ma wyróżniać się na tle konkurencji - przede wszystkim bazując na pojedynczym, zwartym segmencie zewnętrznym ze zintegrowaną, rozsuwaną mechanicznie na cztery strony pokrywą ładunku. Tym, co rakieta będzie przewozić w luku ładowni będzie nie sam ładunek satelitarny, ale cały górny segment - uwalniany następnie na podejściu do orbity. Charakterystyczna ruchoma owiewka (nazywana "Hungry Hippo", przez wzgląd na skojarzenia z otwartą paszczą hipopotama) będzie po uwolnieniu zawartości powtórnie zamykana, aby umożliwić całemu zwartemu systemowi bezpieczny powrót na Ziemię.

Podczas wideokonferencji Rocket Lab podano, że nowe urządzenie nie będzie posiadać rozkładanych podpór jako podwozia, tylko dużą i szeroką podstawę ze zintegrowanymi wspornikami. Cała konstrukcja rakiety ma być w znacznej mierze sporządzona z kompozytu węglowego.

image
Reklama

Ważnym atutem Neutrona ma być zdolność "niemal natychmiastowego" ponownego startu po powrocie, wymagająca jedynie przeglądu przygotowawczego, zainstalowania nowego ładunku oraz napełnienia zbiorników materiału pędnego. Co się tyczy napędu, system ma wykorzystywać zupełnie nową jednostkę - silnik Archimedes, zasilany ciekłym metanem oraz płynnym tlenem. Rakieta będzie napędzana siedmioma takimi silnikami. 

Parametry Neutrona mają być wystarczające, by wynieść na niską orbitę okołoziemską do 8000 kg ładunku w sytuacji, gdy pierwszy stopień będzie miał za zadanie wrócić na Ziemię. Z kolei w konfiguracji jednorazowej system ma być w stanie udźwignąć nawet do 15000 kg.

W całej okazałości nowa rakieta kosmiczna Rocket Lab będzie mierzyć prawie 40 m długości. Drugi stopień jest zaprojektowany tak, aby nie pozostawić po sobie dużej ilości niebezpiecznych fragmentów. Pierwszy stopień powróci na Ziemię i wyląduje na utwardzonym stanowisku startowym, co oznacza rezygnację z lądowania na barce oceanicznej, co ma przełożyć się na obniżenie kosztów operacyjnych.

Rocket Lab deklaruje, że jest w trakcie procesu wyboru miejsca startu i produkcji. Firma rozpoczęła także rozmowy z potencjalnymi klientami na usługi świadczone z wykorzystaniem systemu Neutron, w tym z tymi, którzy planują rozszerzanie swojej konstelacji satelitów. Pojazd ma posiadać także wszelkie predyspozycje do obsługi lotów załogowych.

Oczekuje się, że pierwszy lot testowy Neutrona nastąpi w 2024 roku. Z kolei pierwszy lot dla komercyjnego klienta miałby być możliwy rok później.

Reklama

Komentarze (1)

  1. WAL

    Tyle się pisze że wodór przyszłością a w kosmosie nie chcą go używać tylko metan - z tych przygotowywanych jedynie SSTO Corona ma być wodorowa na jednym silniku stożkowym (dobre osiągi w atmosferze i próżni) o ciągu 450ton

    1. Davien

      Corona zdechła ostatecznie w 2016r.

    2. WAL

      Wydział techniczny Uniwersytetu Południowego Uralu przejął te prace i gdy zainstalowana w niej sztuczna inteligencja zakomunikuje ''jestem gotowa'' poleci

    3. Davien

      A to ciekawe bo projekt ciagle jest zdechniety, a ostatnie prace prowadzono w 2012r. Do tego to OAO Makiejewa miało je wznawiaźć ale zapadła cisza. Ale jakies dowody potrafisz przedstawic?

Reklama