Reklama

Statki Kosmiczne

Niedoszli turyści kosmiczni żądają zwrotu pieniędzy

Ilustracja: XCOR Aerospace
Ilustracja: XCOR Aerospace

Blisko 282 niedoszłych kosmicznych turystów, klientów przedsiębiorstwa XCOR Aerospace Inc., walczy o zwrot wpłaconych na poczet kosmicznych wojaży pieniędzy. Firma, która miała spełnić ich marzenia, ogłosiła w listopadzie 2017 roku upadłość.

XCOR został założony w 1999 r. przez Jeffa Greasona, Dana DeLonga, Aleta Jacksona oraz Douga Jonesa, byłych pracowników przedsiębiorstwa Rotary Rocket Company. Firma odpowiadała za opracowanie szeregu silników, w tym wersji montowanych w samolocie Long-EZ o nazwie EZ-Rocket.

W 2008 r. firma XCOR Aerospace Inc. ogłosiła swoje plany stworzenia prywatnego dwumiejscowego samolotu suborbitalnego Lynx, który miałby wznosić się na wysokość ok. 62 km ponad powierzchnią Ziemi. Jego pasażerowie mogliby odczuwać 90 sekund stanu nieważkości. Zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami, testy nowego statku powietrznego miały rozpocząć się już w 2010, a pierwsze komercyjne loty miały odbyć się już w 2011 r.

Każdy spośród żądnych doświadczenia kosmicznych doznań klientów firmy zapłacił XCOR za bilet od 95 tys. do nawet 150 tys. USD. Część z tych środków (po 35 tys. USD od osoby) miała być zdeponowana na rachunkach powierniczych typu escrow i te sumy miały zostać zwrócone klientom XCOR w razie braku możliwości wywiązania się przez przedsiębiorstwo kosmiczne z zawartej umowy.

Firmie nie udało się jednak nigdy ukończyć prototypu statku Lynx, a daty rozpoczęcia lotów testowych były sukcesywnie przedkładane. W 2016 roku firma ogłosiła konieczność zwolnienia połowy pracujących dla niej pracowników, a w listopadzie 2017 r. zarząd XCOR ogłosił upadłość spółki. Ze złożonego przez XCOR wniosku wynikało, że liczba niespłaconych wierzyciel firmy wynosiła ok. 100, a łączne zadłużenie firmy oscylowało między 10 mln a 50 mln USD. W tej sytuacji stało się jasne, że XCOR nie będzie w stanie zrealizować marzeń niedoszłych kosmicznych turystów.

"Byłem bardzo rozczarowany, ale nie z powodu pieniędzy a z powodu marzenia, które nigdy się nie spełni" – skomentował dla Los Angeles Times historię samolotu Lynx Nael Hamameh, szef francuskiego startupu technologicznego i jeden z klientów firmy XCOR.

Reklama
Reklama

Komentarze