Quo vadis Ameryko? Gorąca dyskusja o przyszłości NASA

Autor. NASA/Bill Ingalls
9 kwietnia br. Jared Isaacman, mianowany przez Donalda Trumpa na przyszłego administratora NASA, został przesłuchany przez Komisję Handlu Senatu Stanów Zjednoczonych. Podczas spotkania Isaacman wypowiedział się na temat Księżyca, Marsa oraz relacji z Elonem Muskiem.
Komisji przewodniczył senator Ted Cruz, republikanin z Teksasu, natomiast pytania w stronę Isaacmana padły z obydwu stron politycznych. Szczególną uwagę przykuło stanowisko w sprawie programu Artemis oraz wyboru między palącą w ostatnich miesiącach kwestią - załogowego lądowania na Księżycu lub Marsie.
Księżyc czy Mars?
Podczas przesłuchania senator Cruz stanowczo opierał się za pozostaniem na obecnym kursie NASA - dążeniu do przywrócenia stałej obecności człowieka na Srebrnym Globie i wybudowania tam stałej placówki badawczej. Infrastruktura posłuży w przyszłości do załogowych misji na Marsa.
Ekstremalna zmiana priorytetów na tym etapie prawie na pewno oznaczałaby czerwony Księżyc, oddając to pole Chinom na pokolenia.
Ted Cruz, republikanin i senator z Teksasu
Odpowiadając na pytanie Isaacman poparł prawdopodobnie najbardziej wymagającą i kosztowną opcję ze wszystkich, które leżą na stole. „Zdecydowanie chcę, żebyśmy wrócili na Księżyc… nie musimy podejmować dwuznacznej decyzji: Księżyc kontra Mars.” - stwierdził miliarder. Zabrakło jednak wyjaśnień, jak NASA zachowa się na kosmicznym rozdrożu.
Podczas przesłuchania senatorowie wielokrotnie podnosili obawy o możliwości Chin w zakresie załogowego lądowania na Księżycu. Jared Isaacman podtrzymuje twierdzenie, że w trwającym wyścigu zwycięsko wyjdą Stany Zjednoczone, budując stałą obecność i infrastrukturę w przestrzeni cis-lunarnej. Amerykanie wylądują na Księżycu do 2030 r.
W tym celu prowadzony jest program Artemis, który obejmuje projekty rakiety SLS, statku kosmicznego Orion lub stacji na orbicie Księżyca - Gateway. Z tym jednak wiążą się rosnące koszty i opóźnienia.
„To jest obecny plan. Wierzę, że to najlepszy i najszybszy sposób, aby się tam dostać. Nie sądzę, aby był to długoterminowy sposób na dotarcie na Księżyc i Marsa i powrót z nich z dużą częstotliwością, ale to jest plan, który mamy teraz.” - powiedział Isaacman.
Kontakty z Elonem Muskiem
Jared Isaacman został kilkukrotnie zapytany o współpracę i relację z Elonem Muskiem, z którym współpracuje m. in. w ramach programu załogowych lotów kosmicznych Polaris. Senator Ed Markey zadał pytanie o spotkanie na linii Isaacman-Trump w rezydencji Mar-a-Lago.
„Rozumiem, że spotkał się Pan z Elonem Muskiem w Mar-a-Lago pod koniec 2024 roku. Czy to prawda?” - zapytał senator. Na brak sprecyzowanej odpowiedzi polityk przeformułował pytanie, próbując wyjaśnić, czy Musk był obecny w pokoju podczas rozmów.
„Senatorze, staram się być tak transparentny, jak to tylko możliwe. Przeprowadzał ze mną wywiad prezydent Stanów Zjednoczonych” - padła odpowiedź. „Zakładam, że nie chce Pan odpowiedzieć na pytanie bezpośrednio, ponieważ Elon Musk był w pokoju. Myślę, że to jedyny wniosek, do jakiego może dojść osoba słuchająca tego”. - skomentował rozmowę senator Markey.