Reklama

POLITYKA I PRAWO KOSMICZNE

USA zmienia system dystrybucji danych sytuacyjnych z kosmosu. „Rok koniecznych przygotowań”

Fot. U.S. Department of Commerce / commerce.gov
Fot. U.S. Department of Commerce / commerce.gov

Ruszyła rekonstrukcja amerykańskiego systemu zarządzania monitorowaniem obiektów kosmicznych, zainicjowana niedawną prezydencką dyrektywą Space Policy Directive-3. Prace nad stosownymi zasadami wykonawczymi podjęto równolegle w komisjach parlamentarnych oraz kompetentnych rządowych departamentach. Spośród tych ostatnich największe zaangażowanie spodziewane jest po stronie Departamentu Handlu, któremu prezydent Trump powierzył zadbanie o właściwy poziom świadomości sytuacyjnej cywilnych użytkowników przestrzeni kosmicznej.

Amerykański Departament Handlu, który decyzją prezydenta USA z 18 czerwca br. przejmie od Departamentu Obrony kompetencje w zakresie cywilnego monitorowania obiektów kosmicznych, przygotowuje już perspektywę koniecznych przygotowań do wykonywania nowych obowiązków. Wstępnie ocenia się, że dostosowanie do nowej roli będzie wymagało około roku przygotowań odpowiedniej struktury organizacyjnej i technicznej Departamentu. Sekretarz Handlu USA, Wilbur Ross zapowiedział 22 czerwca wysłanie "w ciągu najbliższych kilku tygodni" specjalnej delegacji do bazy sił powietrznych Vandenberg w Kalifornii i Dowództwa Strategicznego Sił Powietrznych (STRATCOM) w Omaha (stan Nebraska) w celu zainicjowania konsultacji nad szczegółami planowanego przekazania kompetencji.

Jak dotąd, całość zadań w zakresie gromadzenia kluczowych informacji na temat sytuacji w przestrzeni okołoziemskiej (Space Situational Awareness) leżała po stronie wojskowych ośrodków obserwacji i centrów monitorowania Departamentu Obrony USA. W bazie Vandenberg mieści się Centrum Połączonych Operacji Kosmicznych (Joint Space Operations Center, JSpOC), które śledzi dziesiątki tysięcy sztucznych obiektów i kosmicznych śmieci krążących wokół Ziemi.

Zgodnie z dyrektywą w sprawie polityki kosmicznej SPD-3, którą prezydent Donald Trump podpisał 18 czerwca br., Departament Handlu zajmie się udostępnianiem użytkownikom cywilnym i komercyjnym informacji sytuacyjnych opartych na katalogu obiektów kosmicznych monitorowanych przez Departament Obrony USA. Rolę podmiotu odpowiedzialnego za relacje z branżą w tym zakresie obejmie nowa wewnętrzna instytucja, Space Policy Advancing Commercial Enterprise (SPACE) Administration. Z założenia uwolni ona struktury militarne od konieczności obsługi rosnącego zapotrzebowania na informacje sytuacyjne w sektorze cywilnym i pozwoli skupić się na ochronie własnych strategicznych satelitów.

Jakkolwiek sama idea reorganizacji systemu dystrybucji danych sytuacyjnych z kosmosu oceniana jest pozytywnie, pewne kontrowersje narosły wokół kwestii zasadności wyboru Departamentu Handlu jako najbardziej odpowiedniego do tej roli zamiast Departamentu Transportu. Ten ostatni wskazywany był przez przedstawicieli Demokratów w trakcie obrad komisji parlamentarnych w Kongresie USA jako lepiej przygotowany do pełnienia tego typu zadań. Kwestią sporną okazały się również założenia budżetowe Departamentu Handlu, które oceniono jako niedostosowane do zapewnienia realizacji nowych obowiązków.

W kontekście doboru preferowanej strony do współpracy z JSpOC, głównodowodzący STRATCOM, gen John Hyten przyznał, że z perspektywy podległej mu struktury jest bez znaczenia, który rządowy departament obejmie przekazany zakres kompetencji. "Potrzebujemy agencji cywilnej, która spełni tę rolę. Departament Handlu ma sens, Transportu również. To decyzja polityczna. Będę pracował z każdym organem, który zostanie uznany za właściwy, aby to zrobić" – stwierdził gen. Hyten. Niezależnie od wybranej opcji, głównodowodzący zapowiedział włączenie oddelegowanych przedstawicieli rządowych do prac w ramach JSpOC (potencjalnie działającego już jako Combined Space Operations Center).

Dowództwo Strategiczne Sił Powietrznych USA pod dowództwem Hyten’a przygotowuje się obecnie do uruchomienia najnowszego składnika narodowego systemu monitorowania przestrzeni kosmicznej, zwanego Kosmicznym Ogrodzeniem (Space Fence). Jego centralnym element, obserwatorium radarowe na atolu Kwajalein na Wyspach Marshalla jest przygotowywany do uruchomienia w 2019 roku. Space Fence, którego głównym wykonawcą jest koncern Lockheed Martin, ma pozwolić na ujawnienie nawet stu tysięcy kolejnych, dotąd nierozpoznanych śmieci i obiektów kosmicznych krążących obecnie po orbicie okołoziemskiej.

Reklama

Komentarze

    Reklama