Reklama

NAUKA I EDUKACJA

Ilustracja: NASA/ESA/ATG Medialab [esa.int]

David Parker, ESA (cz.2): eksploracyjne atuty Polski - układy dokowania, robotyka, sprzęt naukowy [Space24 TV]

W drugiej części rozmowy z redakcją Space24.pl, dyrektor ESA ds. eksploracji załogowej i robotycznej, dr David Parker, odniósł się do pytań o zakres spodziewanej współpracy międzynarodowej oraz polskiego zaangażowania przy organizacji wypraw eksploracyjnych Europejskiej Agencji Kosmicznej. Pojawił się również wątek szans na ponowne wysłanie w kosmos polskiego astronauty - w ramach europejskiej części zaangażowania w organizację międzynarodowego programu lotów załogowych.

"Eksploracja Księżyca będzie angażować wiele różnych firm i państw działających w porozumieniu, będziemy zatem świadkami wysyłania na Księżyc lądowników z Korei Południowej, Indii, Chin, a także z Europy i Stanów Zjednoczonych. To tworzy nowe szanse rozwojowe dla biznesu" - zapowiada dr David Parker, w swojej wypowiedzi na temat spodziewanego ożywienia na gruncie narodowych i prywatnych programów eksploracji kosmosu. Zakres komercyjny jest tym, który może stać się jednym z decydujących bodźców do przesunięcia granic ludzkiej obecności w kosmosie. "Dziś dostrzegamy trendy większej komercjalizacji podboju kosmosu i jedną z rzeczy, w zapewnianie której się angażujemy, jest umożliwienie podmiotom komercyjnym świadczenia usług w tym zakresie" - podkreśla przedstawiciel ESA.

Parker dostrzega w tym kontekście wiele różnych obszarów działania dla prywatnych podmiotów. Uwzględnia tutaj m.in. usługowe zapewnianie łączności satelitarnej dla cyklicznie ponawianych misji księżycowych i przyszłych rotacyjnych wypraw kolonizacyjnych, obsługę transportową stacji Lunar Gateway lub zalążka bazy na powierzchni Srebrnego Globu, czy też - w ograniczonym zakresie - prowadzenia komercyjnych eksperymentów badawczych na pokładzie stacji lub w jej otoczeniu.

W odniesieniu do stacji „Gateway”, podstawowym zadaniem będą usługi transportowe i to one prawdopodobnie jako pierwsze będą podlegać komercjalizacji.

Dr David Parker, dyrektor ESA ds. eksploracji załogowej i robotycznej

W przedmiocie współpracy międzyagencyjnej i programowej (z zewnętrznymi narodowymi partnerami) Parker wskazał m.in. kooperację ESA z Rosją oraz Chinami. Jej zakres ma dotyczyć ściśle naukowych projektów ekstrakcji zasobów księżycowych (współpraca z Roskosmos), a także wsparcia operacyjnego przy podejmowaniu kolejnych lądowań na Księżycu i Marsie. "Z Rosją pracujemy nad misją dotyczącą lądowania na Księżycu w poszukiwaniu zasobów, w ramach której chcemy dokonać odwiertu mającego na celu odnalezienie wody" - podkreślił szef eksploracji kosmicznej ESA. W kontekście współpracy z Chinami, wyszczególnił dotychczas realizowane zapewnianie Chinom usług przekazywania danych za pośrednictwem centrum operacyjnego w Europie.

W obliczu pytań o polskie szanse zaznaczenia swojej obecności w programie eksploracyjnym ESA, Parker zauważył, że sektor nad Wisłą dysponuje konkretnymi zdolnościami, które mógłby zaoferować. "W polskim przemyśle mamy już jedno przedsiębiorstwo, które zaangażowało się w rozwój europejskiego systemu dokowania  - budowanego w tej chwili. Mamy nadzieję wykorzystać to w misji Lunar Gateway" - potwierdził. Wśród innych mocnych stron rodzimego sektora kosmicznego wskazał także rozwiązania robotyczne oraz wysokiej jakości sprzęt naukowo-badawczy, jaki polskiej instytuty od lat dostarczają już na rzecz kluczowych projektów ESA i pozostałych światowych agencji kosmicznych.

Są tutaj spore możliwości w zakresie robotyki - mechanizmy, inteligentne urządzenia potrzebne robotom i być może ludziom, do księżycowej eksploracji. [...] Jest też świetna baza naukowa, zarówno w zakresie nauk przyrodniczych, jak i fizycznych, gdzie Polska mogłaby przyczynić się bardziej do przyszłego rozwoju europejskiego programu eksploracji kosmosu, a tym samym do rozwoju programu globalnego.

Dr David Parker, dyrektor ESA ds. eksploracji załogowej i robotycznej

Na koniec Parker odniósł się do wątku ewentualnego wysłania w kosmos kolejnego polskiego astronauty, tym razem pod zwierzchnictwem ESA. Możliwości w tym zakresie uzależnił od decyzji podejmowanych w trakcie obrad Rady Ministerialnej ESA, która zbierze się pod koniec tego roku. "Jeśli otrzymamy silne wsparcie w trakcie ministerialnej konferencji w listopadzie, planujemy ogłosić nabór nowych astronautów. [...] Pomysł zakłada, że będą gotowi na udział w misjach od 2024 roku" - podkreślił.

Reklama

Komentarze

    Reklama