Reklama
  • Wiadomości

Konrad Markowski, WZE: Widzimy możliwość ścisłej współpracy z branżą satelitarną

„Z punktu widzenia naszego państwa, jak również z punktu widzenia Wojskowych Zakładów Elektronicznych jako części Polskiej Grupy Zbrojeniowej, bardzo ważne jest pozyskanie kompetencji związanych z rozwijaniem możliwości obrazowania Ziemi za pomocą […] satelitów, które zaliczamy do klasy nano- albo mini-” – wskazał dr inż. Konrad A. Markowski, Dyrektor Biura Rozwoju Technologicznego spółki WZE S.A., wyjaśniając przed kamerą Space24.pl okoliczności zawarcia porozumienia partnerskiego z francuską spółką Hemeria.

Ilustracja: ESA/GomSpace [esa.int]

Dyrektor Biura Rozwoju Technologicznego Wojskowych Zakładów Elektronicznych S.A., Konrad A. Markowski przedstawił Space24 powody zainteresowania firmy segmentem lekkich satelitów. „Po pierwsze, cykl produkcyjny takiego satelity jest dużo, dużo krótszy” – podkreślił Markowski. Jak dodał, kolejnym czynnikiem są znacząco niższe koszty wytwarzania nanosatelitów. Przedstawiciel WZE S.A. wskazał przy tym, że firmie zależy na „rozwinięciu kompetencji w obszarze integracji […] nanosatelitów z komponentów, które będą dostarczane zarówno przez firmy zagraniczne, jak i przez firmy polskie”. WZE chce uruchomić ten proces, „bazując na doświadczeniu, jakie posiada w chwili obecnej francuski partner, jakim jest Hemeria”.

W przedmiocie oczekiwanego 18-miesięcznego cyklu produkcji pojedynczego nanosatelity, Markowski podkreślił konieczność wzięcia pod uwagę fazy przygotowawczej poprzedzającej rozpoczęcie właściwego procesu wytwarzania.

Mówimy tutaj o horyzoncie ok. 2-2,5 roku od momentu rozpoczęcia prac przygotowawczych do momentu zakończenia pełnej integracji z testami i oczekiwaniem na wyniesienie na orbitę okołoziemską.

Dr inż. Konrad A. Markowski, Dyrektor Biura Rozwoju Technologicznego Wojskowych Zakładów Elektronicznych S.A.

 

Markowski wskazał dalej, że WZE chce wykorzystywać potencjał, jaki istnieje w Polskiej Grupie Zbrojeniowej oraz w firmach spoza Grupy. „Widzimy ścisłą możliwość współpracy z firmami, które w chwili obecnej zdobywają doświadczenie w obszarze satelitarnym, w obszarze kosmicznym” – stwierdził, podkreślając dalej w tym zakresie znaczenie projektów, które są organizowane poprzez Europejską Agencję Kosmiczną. „Jest to dobry punkt startowy, ponieważ te firmy, które już zaistniały przy projektach międzynarodowych będą w stanie w łatwy sposób przenieść swoje możliwości i kompetencje […] w obszarze nanosatelitów” – wytłumaczył, wskazując na oczekiwany skutek w postaci zbudowania pierwszego wspólnego, polskiego nanosatelity. Ten natomiast, zdaniem Markowskiego, mógłby być używany nie tylko przez wojsko, ale również przez organizacje cywilne i inne instytucje, które będą miały taką potrzebę.

Reklama
Reklama