Zgodnie z doniesieniami rosyjskiej agencji TASS, Władimir Putin szeroko komentował zagadnienia związane z polityką kosmiczną w trakcie spotkania poświęconego rozwojowi rosyjskich sił zbrojnych, odbywanego w środę 4 grudnia w Soczi. Stany Zjednoczone postrzegają przestrzeń kosmiczną jako teatr wojny, który wymaga większego nacisku na wzmocnienie rosyjskiej orbitalnej sieci satelitów - miał wskazać rosyjski prezydent. „Amerykańskie dowództwo wojskowo-polityczne otwarcie postrzega przestrzeń kosmiczną jako teatr operacji wojskowych” - ostrzegł Putin.

„Aby zachować strategiczną supremację w tej dziedzinie, Stany Zjednoczone przyspieszają tworzenie sił kosmicznych, które są już w trakcie przygotowań operacyjnych” - cytuje wypowiedz Putina TASS. Rosyjski prezydent miał przy tym dodać, że choć Rosja przez cały czas była przeciwna militaryzacji kosmosu, jest teraz zmuszona dostosować się do zmieniających się okoliczności. „Postęp wydarzeń wymaga zwrócenia większej uwagi na wzmocnienie zasobów orbitalnych i ogólnie przemysłu rakiet kosmicznych oraz pocisków rakietowych” - powiedział. Odnosiło się to zarówno do wcześniejszych zapowiedzi Stanów Zjednoczonych o powołaniu tzw. wojsk kosmicznych (Space Force), jak też wskazania przez NATO kosmosu jako piątej domeny operacyjnej.

Obecnie Rosjanie deklarują posiadanie ponad 150 instrumentów satelitarnych, z czego 2/3 w mniejszym bądź większym stopniu dysponuje wojskowymi zdolnościami. Z deklaracji tych wynika, że najwięcej jest zaangażowanych w utrzymanie systemu komunikacji rosyjskich sił zbrojnych. Putin wskazał, że właśnie w 2019 roku zostało sfinalizowane rozmieszczanie najnowszego szerokopasmowego systemu telekomunikacyjnego, rozwijanego na orbicie geostacjonarnej. W ostatnim czasie miało też nastąpić poprawienie efektywności rosyjskiego satelitarnego systemu ostrzegania przed uderzeniem międzykontynentalnymi pociskami z głowicami atomowymi, a także rakietami krótkiego zasięgu.

Nie był to zresztą pierwszy w ostatnim czasie przypadek, gdy Putin wyraził zaniepokojenie polityką Stanów Zjednoczonych i NATO. Na spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w terminie 22 listopada br. zadeklarował, że Rosja stała i będzie stać w opozycji do wszelkich koncepcji militaryzowania kosmosu; czując się jednak zagrożoną, będzie - jego zdaniem - zmuszona przedsięwziąć działania mające na celu uzyskanie adekwatnej odpowiedzi na nowe wyzwania.

Teraz jednak prezydent Rosji dodał do tego jeszcze zaakcentowane wezwanie do podjęcia konkretnych działań. „Na koniec maja zorganizowaliśmy specjalną konferencję w celu zbadania stanu i perspektyw komponentu kosmicznego Sił Powietrznych. Odpowiednie instrukcje zostały wydane. Dzisiaj chciałbym usłyszeć, co jest robione, aby je wdrożyć” - podsumował Putin.

Wypowiedź prezydenta Putina była szeroko cytowana przez media rosyjskie, w tym również te działające w obcych językach. Jednocześnie, została ona również zauważona przez chociażby media amerykańskie, które zestawiają ją z niedawnymi wypowiedziami przedstawicieli NATO, a także z wystąpieniami Donalda Trumpa. Prezydent Stanów Zjednoczonych mówił wówczas o wzrastającej roli kosmosu w polityce obronnej państwa.

Opracowanie: JR/MK