Lądowania rakiet Falcon 9 powoli stają się rutyną. Inżynierom należącej do Elona Muska spółki SpaceX udało się dokonać tej operacji już po raz czwarty, w tym po raz trzeci z rzędu pierwszy człon rakiety z sukcesem wylądował na specjalnej barce morskiej. Celem misji było wyniesienie na orbitę tajskiego satelity telekomunikacyjnego Thaicom 8.
W dniu 27 maja br. po raz czwarty firmie SpaceX udało się sprowadzić z powrotem na Ziemię pierwszy stopień rakiety Falcon 9. Po raz trzeci z rzędu udało się przy tym lądowanie na bezzałogowej barce morskiej. Tym razem znajdowała się ona w odległości ok. 650 km od przylądka Canaveral na Florydzie, z którego miał miejsce start rakiety.
Celem ostatniej misji SpaceX było wyniesienie na geostacjonarną orbitę transferową ważącego 3100 kg tajskiego satelity telekomunikacyjnego Thaicom 8 wyprodukowanego przez amerykańską firmę Orbital ATK. Do tego celu wykorzystano rakietę Falcon 9 v1.2 full thrust, a jak informuje spółka Elona Muska zadanie pomimo jednodniowego opóźnienia przebiegło zgodnie z założonym planem. Pierwszy człon rakiety odłączył się po 2 min i 37 sek od startu, po czym korzystając z silników hamujących rozpoczął pionowe schodzenie na platformę morską, na której osiadł po ok. 9 minutach od początku misji.
Następny start SpaceX z wykorzystaniem rakiety Falcon 9 przewidziany jest na 16 czerwca br. Na orbitę mają wtedy trafić satelity telekomunikacyjne Eutelsat 117 West B i ABS 2A.
Czytaj więcej: Rakiety z odzysku. Czy zasilą globalną koniunkturę w przemyśle kosmicznym?