Polska
Rzeczpospolita: Płk Suszyński nadal na czele Polskiej Agencji Kosmicznej
Trwa pat w kwestii zarządzania Polską Agencją Kosmiczną. Po dwóch nierozstrzygniętych konkursach na stanowisko jej prezesa trwa obecnie trzeci nabór. Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”, płk Piotr Suszyński, który przez maksymalny dopuszczalny ustawą okres pełnił obowiązki prezesa wydał zarządzenie o wyznaczeniu Wiceprezesa Agencji ds. Obronnych czyli samego siebie na osobę, która ma zastępować prezesa „we wszystkich czynnościach o charakterze wykonawczym i zarządzającym”.
Po dwóch postępowaniach, które zakończyły się bez rezultatu, nadzorująca PAK Kancelaria Prezesa Rady Ministrów rozpoczęła trzeci nabór na stanowisko prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej. Termin składania dokumentów upłynął 10 kwietnia br.
Ustawa o PAK precyzuje, że pełnić obowiązki prezesa można przez "okres nie dłuższy niż 3 miesiące, z możliwością jednorazowego przedłużenia tego okresu o kolejne 3 miesiące" (Art. 8 ustęp 4 Ustawy z 26 września 2014 r. o Polskiej Agencji Kosmicznej). Powyższy zapis wskazywałby, że płk Suszyński powinien ustąpić 11 kwietnia. Jednak jak podaje "Rzeczpospolita" ostatniego dnia swojego urzędowania Płk Suszyński wydał zarządzenie o wyznaczeniu Wiceprezesa agencji ds. obronnych na osobę, która ma zastępować prezesa "we wszystkich czynnościach o charakterze wykonawczym i zarządzającym". De facto przekazał więc dalsze kierowanie PAK samemu sobie. Zdaniem rzecznika Polskiej Agencji Kosmicznej wszystko odbyło się zgodnie z prawem, w oparciu o statut Agencji. Treść zarządzenia uzyskała też akceptację Premier Beaty Szydło.
Jak podała "Rzeczpospolita" oprócz problemu z wyborem nowego prezesa agencja ma też inne kłopoty kadrowe. Z PAK mieli odejść dyrektor organizacyjny i szef jednego z departamentów.