Reklama

Nawigacja

Indie pracują nad własnym zegarem atomowym dla satelitów GNSS

Centrum Aplikacji Kosmicznych, Ahmadabad. Fot. sac.gov.in
Centrum Aplikacji Kosmicznych, Ahmadabad. Fot. sac.gov.in

Zdolność operacyjna indyjskiego systemu nawigacji satelitarnej jest zagrożona. Coraz więcej importowanych z Europy niezwykle precyzyjnych zegarów atomowych, w jakie wyposażane są satelity dedykowane pozycjonowaniu, zawodzi. W tej sytuacji środowisko naukowe Indii zdecydowało się ratować swoją konstelację nawigacyjną budując własny zegar.

Obecnie własny system nawigacji satelitarnej Indii – Indian Regional Navigation Satellite System (IRNSS), zwany też NavIC (Navigation in Indian Constellation) – jest w pełni sprawny. Jednocześnie składa się z zaledwie siedmiu działających satelitów, co stanowi minimalną liczbę wymaganą do tego, by konstelacja działała na Półwyspie Indyjskim i terenach sąsiednich przez 24 godziny na dobę.

Każdy z siedmiu satelitów tego systemu ma na pokładzie trzy atomowe zegary rubidowe, kupione od europejskiej firmy Astrium. Jednocześnie, już dziewięć, czyli blisko połowa spośród 21 zegarów na tych urządzeniach, uległo awariom. W przypadku niektórych satelitów niesprawny jest jeden zegar, w innych przypadkach zawiodły już dwa. Nieliczne satelity orbitują jeszcze wokół Ziemi ze wszystkimi trzema zegarami sprawnymi.

W zaistniałej sytuacji ISRO będzie dążyło do tego, by w niedalekiej przyszłości umieścić w przestrzeni kosmicznej co najmniej cztery zapasowe satelity systemu NavIC, które w razie awarii kolejnych zegarów mogłyby przejąć rolę tych satelitów, które pozbawione dokładnego pomiaru czasu, nie będą już mogły wypełniać swojej roli.

Nie chcąc zdawać się na niepewne europejskie rozwiązania tamtejsi inżynierowie pracują nad prototypem własnego zegara atomowego. Ściślej rzecz biorąc, jego koncepcję opracowuje zlokalizowane w Ahmadabadzie Centrum Aplikacji Kosmicznych (Space Applications Centre – SAC). Obecnie instrument przechodzi testy kwalifikacyjne. Jeśli się sprawdzi, poleci w misji testowej na satelicie wspólnie z zegarami importowanymi z dotychczasowego źródła. Sprawdzona zostanie wówczas jego dokładność i odporność na warunki panujące w kosmosie.

Zegary atomowe zawierają zaawansowaną technologię. Mogą przestać działać z różnych powodów. Nie tylko [te] w indyjskich satelitach nawigacyjnych, ale również zegary atomowe w satelitach Galileo zawodziły wcześniej.

Tapan Misra, dyrektor Space Applications Centre

Indyjskie zegary atomowe mają być w założeniu co najmniej tak samo dobre jakościowo jak ich europejskie odpowiedniki. Zdaniem ich pomysłodawców instrumenty będą w stanie poprawnie działać na orbicie przez okres ponad 5 lat.

Jeśli SAC wdroży swój projekt zegara atomowego, wówczas co najmniej po jednym takim urządzeniu znajdzie się na czterech nowych satelitach nawigacyjnych, które w przyszłości zabezpieczą działanie IRNSS. Satelity te będą również w innych aspektach reprezentować technologię nowocześniejszą niż ich poprzednicy.

Reklama
Reklama

Komentarze