Reklama

Widziane z orbity: Ukraina niszczy rosyjskie śmigłowce

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Pod koniec czerwca Ukraina przeprowadziła atak na lotnisko wojskowe na zaanektowanym przez Rosję Krymie, niszcząc trzy śmigłowce - Mi-8, Mi-26 i Mi-28, a także system przeciwlotniczy Pancyr-S1 - przekazała służba prasowa SBU. Straty potwierdzają zdjęcia satelitarne.

„Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zadała kolejny bolesny cios okupantom. Tym razem, w nocy z 27 na 28 czerwca, drony ukraińskich służb specjalnych zaatakowały lotnisko wojskowe Kirowskie na tymczasowo okupowanym Krymie (…) Dostępne dane wskazują na zniszczenie śmigłowców wielozadaniowych i szturmowych Mi-8, Mi-26 i Mi-28, a także samobieżnego przeciwlotniczego systemu artyleryjsko-rakietowego Pantsyr-S1” - czytamy w komunikacie.

Reklama

Według SBU, zostały przeprowadzone uderzenia na miejsca dyslokacji komponentu lotniczego, środki obrony przeciwlotniczej, składy amunicji, a także na rozpoznawcze i uderzeniowe bezzałogowe statki powietrzne rosyjskiej armii.

SBU oświadczyła, że systematycznie pracuje nad zmniejszeniem zdolności Rosji do prowadzenia ataków powietrznych i bombowych na terytorium Ukrainy. „Okupanci muszą zdać sobie sprawę, że ich drogi sprzęt wojskowy i amunicja nie są nigdzie chronione: ani na linii frontu, ani na tymczasowo okupowanych terytoriach, ani na głębokim zapleczu wroga” - podkreśliła SBU.

Czytaj też

Zdjęcia satelitarne pokazują straty Rosji

Skutki ataków są widoczne na zdjęciach satelitarnych. Jednostki na orbitach okołoziemskich stanowią nieodłączny element operacji wojskowych i prowadzenia działań wywiadowczych. Jednak obecnie skala ich użycia jest niespotykana. Głównie poprzez dostępność komercyjnych usług obrazujących, z których korzystać mogą nawet cywilne podmioty.

Reklama

Poniższe zdjęcia przedstawiają sytuację na lotnisku na Krymie przed i po ataku dronami. Śmigłowce były rozstawione na odległych od siebie miejscach. Z dostępnych informacji wynika, że zostały całkowicie zniszczone. Drony uderzyły również w system przeciwlotniczy Pancyr-S1.

Wartość satelitów najlepiej pokazuje wojna na Ukrainie, a także wydarzenia na Bliskim Wschodzie. W związku z tym, coraz więcej państw decyduje się zwiększać inwestycje w tego typu zdolności.

Źródło:PAP / Space24
Reklama

Komentarze

    Reklama