Reklama

SATELITY

Zegary atomowe Leonardo w satelitach systemu Galileo drugiej generacji

Ilustracja: Thales Group [thalesgroup.com]
Ilustracja: Thales Group [thalesgroup.com]

Komisja Europejska i Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) powierzyły koncernowi Leonardo budowę nowych wodorowych zegarów atomowych z przeznaczeniem do eksploatacji na orbicie - w satelitach systemu Galileo drugiej generacji. Pasywne Masery Wodorowe (PHM) odpowiadają za właściwe i odpowiednio precyzyjne działanie europejskiego systemu nawigacji: dokładność zegarów w przestrzeni kosmicznej jest niezbędna dla określenia położenia na Ziemi.

Decyzja o wyborze oferty koncernu Leonardo obejmującej zegary atomowe dla systemu nawigacji satelitarnej UE Galileo drugiej generacji zapadła pod koniec czerwca br. - w rezultacie, spółka podpisała z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) umowę na dostawy PHM (Pasywnych Maserów Wodorowych) dla nowych 12 satelitów.

PHM zaliczany jest do najdokładniejszych zegarów atomowych, jaki kiedykolwiek powstał dla zastosowań kosmicznych: odchylenie rzędu jednej sekundy występuje w jego przypadku co trzy miliony lat, co stanowi ważny warunek uzyskania przez system Galileo szczególnej dokładności pozycjonowania na Ziemi, zapewnianej z odchyleniem nie większym niż 30 cm.

Po opracowaniu ponad 70 zegarów dla pierwszej generacji systemu Galileo, Leonardo zapewni po dwa PHM-y dla każdego nowego satelity. Pierwsze dwanaście egzemplarzy ma otrzymać swoje urządzenia do 2023 r.

Spółka udostępni również swoje zdolności w materii obsługi systemu na orbicie: z udziałem wykwalifikowanego zespołu inżynierów i operatorów oddelegowanych do wspierania Agencji UE ds. Programów Kosmicznych (EUSPA) w eksploatacji Galileo (wcześniej, działająca jako GSA). Warto tutaj podkreślić, że Komisja Europejska i ESA podpisały umowę o delegowaniu zadań, na mocy której ESA działa w imieniu KE jako podmiot zajmujący się projektowaniem i zamówieniami. 

Leonardo zapowiada, że w celu wywiązania się z umowy (budowy nowych zegarów atomowych w zakładzie w Nerviano w Mediolanie), zwiększy swoje moce produkcyjne - m.in. poszerzając dostępną przestrzeń o dwa obszary ekranowane, dwie zewnętrzne termo-próżnie, obszar magazynowy do przechowywania zegarów oraz segment przeznaczony do testowania i integracji płyt elektronicznych. Założeniem jest zagwarantowanie produkcji dwóch zegarów co sześć tygodni.

Jak wynika z danych statystycznych, z możliwości i danych oferowanych przez system Galileo korzysta ponad 2 mld użytkowników na całym świecie. Dane są dostępne dla użytkowników cywilnych bezpłatnie i są użyteczne w takich zastosowaniach, jak bezpieczeństwo transportu lotniczego, morskiego i kolejowego, jak również w sektorach takich jak bankowość, energetyka, ubezpieczenia, turystyka telekomunikacyjna i rolnictwo. W obszarze działalności służb, Galileo umożliwia m.in. znaczące uskutecznienie działań poszukiwawczo-ratowniczych (SAR), skracając czas potrzebny do zlokalizowania poszkodowanych i zaginionych w każdych warunkach terenowych na otwartej przestrzeni.

Galileo daje przy tym możliwość korzystania z zakodowanych sygnałów i kontrolowanego dostępu dla agencji rządowych oraz operatorów w sektorze bezpieczeństwa. System ten daje również bardzo ważny techniczny fundament pod rozwój europejskiego przemysłu i rozwiązań takich jak sztuczna inteligencja, drony, inteligentna mobilność i Internet Rzeczy. To jednak przede wszystkim możliwość zagwarantowania Europie niezależności od innych systemów nawigacji satelitarnej.

Leonardo jako partner przemysłowy w programie Galileo - oprócz dostarczania wodorowych zegarów atomowych - wnosi także inny wkład techniczny w rozwijanie segmentu kosmicznego i naziemnego systemu. W ramach tej kooperacji aż połowa z 12 satelitów drugiej generacji zostanie zbudowanych przez Thales Alenia Space (spółka joint venture: z udziałami Thales na poziomie 67% oraz Leonardo w skali 33%). Z kolei Telespazio (kolejna spółka joint venture z udziałem Leonardo - 67% udziałów, wobec 33% koncernu Thales) zajmuje się już prowadzeniem jednego z centrów kontroli naziemnej całego systemu - we włoskim Centrum Kosmicznym Fucino.


image
Reklama - z oferty Sklepu Defence24.pl

 

Reklama

Komentarze

    Reklama