Przygotowane stanowisko do testów strukturalnych nosi numer 4693. Wysoka na blisko 67,5 m konstrukcja składa się z dwóch wież połączonych u góry. Gigantyczne rusztowanie budowano od maja 2014 do grudnia 2016 roku. Obecnie inżynierowie instalują tam lżejszą infrastrukturę, np. kable, oświetlenie czy kamery.
Próbny zbiornik paliwa, który posłuży do testów został już ukończony przez firmę Boeing. Mierzące 45,4 m urządzenie zawiśnie przyłączone do głowicy, pomiędzy filarami powstałej konstrukcji. Do samego testowego zbiornika na ciekły wodór będą dołączone elementy symulujące pozostałe części zespołu startowego SLS. Podczas prób wytrzymałościowych zbiornika, kilkadziesiąt hydraulicznych cylindrów będzie wywierać nań potężne siły rozciągające, ściskające czy zginające.
Tego rodzaju próby mają na celu przetestowanie, jak ten ważny komponent zniesie olbrzymie przeciążenia, jakim zostanie poddany w trakcie startu w przestrzeń kosmiczną. Niezwykle ważna jest więc wytrzymałość każdego łączenia, śruby czy spawu.
Przed faktycznym startem SLS cały zespół będzie tankowany blisko 3 milionami litrów paliwa (ciekłego tlenu i wodoru). Pierwszy, bezzałogowy lot Space Launch System z kapsułą Orion ma odbyć się w roku 2018. Natomiast astronauci po raz pierwszy skorzystają z nowego pojazdu kosmicznego w ramach Exploration Mission 2 między 2021 a 2023 r., kiedy to polecą okrążyć Księżyc.
Czytaj też: Space Launch System - ogromna rakieta, która umożliwi lot na Marsa