Powodzeniem zakończyło się wystrzelenie szóstego i zarazem ostatniego z satelitów amerykańskiej militarnej sieci wysokoprzepustowej łączności szyfrowanej, Advanced Extremely High Frequency. Był to zarazem pierwszy ze startów, jakie w ramach narodowych misji kosmicznych zrealizowano na zapotrzebowanie i pod nadzorem najnowszego rodzaju amerykańskich sił zbrojnych - US Space Force. Wszystkie wcześniejsze wystrzelenia wykonywano na rzecz Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Satelitę wyniósł system nośny Atlas V w konfiguracji 551 (z pięcioma asymetrycznie rozlokowanymi rakietami bocznymi Aerojet Rocketdyne AJ-60A). Wskazany pojazd pozostaje od wielu już lat podstawową rakietą kosmiczną w ofercie konsorcjum United Launch Alliance - bieżący start był jego 83. wystrzeleniem, począwszy od debiutu w sierpniu 2002 roku. Przez ten czas dwustopniowa maszyna zawiodła tylko raz, i to częściowo - podczas misji 15 czerwca 2007 roku Atlas V wyniósł rządowy ładunek na zbyt niską orbitę, co jednak udało się satelicie nadrobić z użyciem własnego napędu (klient zakwalifikował dostawę jako udaną).
Start najnowszego Atlasa V nastąpił 26 marca o 16:18 czasu wschodnioamerykańskiego (21:18 czasu polskiego, CET) - czyli z ponad godzinnym opóźnieniem, spowodowanym usterką naziemnego systemu hydraulicznego. Misja miała swój początek w bazie lotniczej Cape Canaveral na Florydzie. Odpalenie przeprowadzono z wyrzutni Space Launch Complex-41. Zarówno sam lot, jak i uwolnienie ładunku w przestrzeni kosmicznej przebiegły już bez komplikacji.
Na szczycie podstawowej rakiety ULA znalazł się ciężki (o masie blisko 6,2 tony) satelita militarnego systemu wysokoprzepustowej łączności szyfrowanej Advanced Extremely High Frequency, AEHF-6. Wartościowy ładunek, wyceniony na 1,4 mld USD, wykonały dla US Space Force koncerny Lockheed Martin (dostawca platformy bazowej A2100M) i Northrop Grumman (ładunek użyteczny). Podobnie jak wszystkie wcześniejsze obiekty serii, trafi niebawem z trajektorii transferowej na zadaną pozycję na orbicie geostacjonarnej.
Był to szósty i zarazem ostatni dostarczony składnik tej konstelacji. Rakiety Atlas startowały z wszystkimi wcześniejszymi pięcioma satelitami - w 2010, 2012, 2013, 2018 i 2019 roku. System stanowi kolejną generację wojskowej sieci łączności satelitarnej, po działającej od lat 90. konstelacji Milstar. Oba systemy są jednak prawdopodobnie przystosowane do wzajemnej wymiany transmisji i mogą pracować wspólnie. Wkrótce całość obsługi komunikacyjnej przejmie AEHF, który będzie pozostawał w służbie co najmniej do wczesnych lat dekady 2030.
Czytaj też: Pomyślne próby orbitalne wojskowego satelity telekomunikacyjnego produkcji Lockheed Martin
Sieć AEHF zapewnia bezpieczną, odporną na zakłócanie komunikację i transmisję danych na rzecz amerykańskiego rządu, dowództwa sił zbrojnych, a także partnerów międzynarodowych: Kanady, Holandii, Wielkiej Brytanii i Australii.
Jak potwierdził kierownik centrum misji kosmicznych US Space Force, gen. John Thompson, AEHF-6 wystartował pomimo znaczącej redukcji personelu pracującego przy startach w bazie Cape Canaveral. Wszystko z powodu panującej epidemii wirusa SARS-CoV-2. To, że mimo utrudnień podjęto decyzję o terminowym wystrzeleniu ma, zdaniem gen. Thompsona, potwierdzać strategiczne znaczeniu całej misji satelitarnej. „Te satelity są niezwykle ważne dla podtrzymania łączności z gabinetem prezydenckim i narodowym kierownictwem podczas kryzysu - są również niezbędne naszym siłom zbrojnym, jak i sojusznikom” - skomentował amerykański dowódca w odpowiedzi na pytania serwisu SpaceNews.
Satelita AEHF-6 przejdzie w ciągu kolejnych 120 dni operację podnoszenia orbity, następnie około 30 dni testów kalibracyjnych. Po ich zakończeniu amerykańskie dowództwo operacji kosmicznych uzyska pełny nadzór nad działaniem urządzenia.
Silnik RD-180, bastępca silnika RD-170 zaprojektowanego przez ukraińskiego inżyniera Valentina Gluszko. Tyle tytułem rosyjskiego pochodzenia tych silników.
I znowu z rosyjskimi silnikami RD-180? To kiedy to davienku USA zacznie stosować swoje lepsze silniki od rosyjskich, bo na razie łamią ustawę senatu, która od 2018 nakazała wojsku stosować silniki amerykańskie... :)
Panie funklub USA lepsze silniki od rosyjskich uzywa od dekad , wojsko nie uzywa rosyjskich silników, jakos nie przypominam sobie rosyjskiego szmelcu w Minutemanach czy Tridentach:) Jednego rosyjskiego silnika, opracowanego na zamówienie firmy ULA uzywa wyłacznie ta firma do swojej najsłabszej cieżkiej rakiety nosnej, nawiasem mówiac ta rakieta zbudowana w USA ma lepsze osiagi od rosyjskich rakiet napedzanych 2x mocniejszym RD-171. Ale Atlas wylatuje za 2 lata i koniec zarobków Rosjan, A amerykanskei silniki lataja w całej reszcie rakiet nosnych w USA wiec panie funklub....
Tak Davienie USA "ma lepsze", że rząd straszy, że z powodu opóźnień rozwiąże program SLS i powróci do Saturn V? Współczesne Saturn V obecnie mają... RD-180! Śnij dalej, Davienie.
No padłęm ze smiechu:)) jakie współczesne Saturny V?? Współcesny odpowiednik Saturna V ma silniki Merlin A RD-180 w porównaniu do F-1 to słabiutki silnik, wiec śnij dalej:)
Temat jest o USA a Ty wyskakujesz z Rosją... ok to kiedy Rosyjski Prezydent zaprzestanie publicznie szkalować Polski, że to niby Polska wywołała 2 wojnę światową, że to niby zakazujemy przelotu z pomocą humanitarną i jeszcze kilka oszczerstw. Kiedy obecny prezydent Rosji otwarcie przyzna że to władze z Moskwy dopuściły sie ludobójstwa na narodzie polskim w Katyniu.. i jest jeszcze wiele rzeczy dla których obecnie Polacy nie wpadają w euforie jak słyszą słowo "Rosja" i trolowanie na rzecz obcego nieprzyjaznego mocarstwa nie zmieni tego i opłacanie z Petersburga tego rodzaju trolowania na rzecz nieprzyjaznej Polsce Rosji to wyrzucanie kasy w błoto.
Się tak nie podniecaj, bo jak na razie to Amerykanie swoimi rakietami latają gdzie chcą, a Wy swoimi nie potraficie wzlecieć ponad LEO, zaś stawki ubezpieczeniowe na wynoszenie satelitów rosyjskimi rakietami, są 2-3 krotnie wyższe niż stawki za transport rakietami amerykańskimi, francuskimi i japońskimi.
A teraz jeszcze się Roskosmosowi oberwie bo zbankrutował One Web i po rosyjskim kontrakcie na wynoszenie satelitów, wchodzi Ariane-6 ktra jest tańsza w uzyciu od Sojuzów i ma znacznie lepsze osiagi, do tego w tym roku Dragon 2 leci juz z załoga do ISS.
Kiedy Rosjanie zaczną w końcu używać swoich procesorów w sprzęcie ?? Nie wstyd im tak transferową setki milionow dolarów do USA za sprzęt i software ??
A nie używają swoich procesorów w sprzęcie wojskowym, resortach i administracji publicznej?
Nie. Używają amerykańskich...
"Satelitę wyniósł system nośny Atlas V w konfiguracji 551 (z pięcioma asymetrycznie rozlokowanymi rakietami bocznymi Aerojet Rocketdyne AJ-60A"...... i dwukomorowym silnikiem głównym RD-180. I dlaczego Rosjanie im go sprzedają?
W związku z kontraktem który kończy sie 31 grudnia 2022r co oznacza tez koniec rosyjskich silników w USA.
Bo mają podpisaną wieloletnią umowę.
Silniki są z zapasów, Rosjanie już ich amerykanom nie sprzedają w odpowiedzi na amerykańskie sankcje.
Bo USA wolno się uzależniać od rosyjskich silników a Polin nie, dlatego do MiG-29 musimy 4x przepłacać za jakieś szemrane używane zamiast 4x tańszych nowych prosto od producenta... :)
Funku własnei USA za 2 lata wykopuje wasz jedyny silnik jakiego uzywali na smietnik:)
Miało to zrobić już 2 lata temu, więc poczekam i pośmieję się, jak z YAL-1, rakiet CUDA, XM-25, HMCS na F-22, IRST na F-22, supercruise na F-35, ruigunów na Zumwaltach... :)
Lepiej się pośmiej z Cirkona, Burevestnika, T-14, Su-5, Avangarda i S500.
Angara i Jenisej lepsze:))
No popatrz panie funklub i IRST jest na F-22 i HMCS i F-35 ma supercruise,YAL-1tez latał, XM-25 także powstałi był nawet uzywany:)) A wiesz co łaczy te wszystkie przykładu? To ze sa daleko poza możliwosciami twojej Rosji.
A w polskim sejmie posłowie mają problemy z przeprowadzeniem obrad przy użyciu tabletów, bo system nie działa jak należy.
Jak się do działu IT nie bierze fachowców z rynku na podstawie sprawdzenia ich umiejętności, tylko rekomendowanych przez specłużby ich agentów, to taki mamy efekt...
No cóż ujemny dobór, mierny ale wierny, głosują wg klubów , a nie wiedzy, rozumu i sumienia
W tym wypadku trzeba odwrócić przysłowie "jaki kram, taki pan"
Nie wiem po co to całe głosowanie: PiS głosuje jak im Jonny Daniels radzi a totalna opozycja wg wytycznych Smolara (Fundacja Batorego)...