Plan rozszerzenia grona użytkowników militarnego systemu łączności bazującego na konstelacji satelitów Iridium dopuszcza uczestnictwo wszystkich państw sprzymierzonych ze Stanami Zjednoczonymi. Zasoby systemu mają być dostępne dla każdego z nich na zasadach identycznych, jak w przypadku amerykańskiego Departamentu Obrony i czterech dotychczasowych użytkowników zagranicznych: Wielkiej Brytanii, Australii, Kanady i Nowej Zelandii. Korzystanie z niego będzie możliwe za pośrednictwem amerykańskiej bramki dostępu, przygotowanej na potrzeby Pentagonu.
Propozycja została ogłoszona 9 listopada br. przez Agencję Informacyjnych Systemów Obronnych USA (Defense Information Systems Agency, DISA), która jest aktualnie głównym dostawcą systemu łączności opartego na konstelacji satelitów Iridium. Agencja udostępnia dedykowany kanał komunikacyjny amerykańskim i zagranicznym odbiorcom rządowym w oparciu o umowę z operatorem infrastruktury satelitarnej, firmą Iridium Communications. DISA pozostaje największym klientem spółki z zakontraktowanym na 5 lat okresem pełnej obsługi za cenę 400 mln USD. Na jej bazie Agencja oferuje własną obsługę dostępową dla odbiorców instytucjonalnych.
Konstelacja satelitów Iridium uzyskała gotowość operacyjną w dniu 1 listopada 1998 roku. Zaliczany jest do pierwszych tego typu systemów telekomunikacyjny o zasięgu globalnym. Od roku 2001 operatorem infrastruktury Iridium stała się firma Iridium Satellite LLC, która po fuzji i przekształceniach w 2009 roku zmieniła nazwę na Iridium Communications.
Czytaj też: Iridium zmienia operatora. Koniec startów ukraińskich rakiet Dniepr?
W tym samym roku doszło również do innego wydarzenia, które wpisało system Iridium w inny kontekst historyczny. W dniu 10 lutego 2009 roku doszło bowiem do zderzenia jednego ze składników konstelacji, obiektu Iridium-33 z rosyjskim satelitą Kosmos-2251. Incydent doprowadził wówczas do znacznego zwiększenia liczby kosmicznych odpadków na orbicie okołoziemskiej.
Szerzej: Zatłoczona orbita – czy grozi nam „Syndrom Kesslera”?