Reklama

KOSMONAUTYKA

Virgin Galactic: "popyt na loty suborbitalne powyżej prognoz, mimo wyższej ceny"

Fot. Virgin Galactic [virgingalactic.com]
Fot. Virgin Galactic [virgingalactic.com]

Sto osób kupiło bilety na podróż suborbitalną z Virgin Galactic od czasu wznowienia sprzedaży w sierpniu br. - wynika z kwartalnego raportu firmy przekazanego akcjonariuszom w poniedziałek 8 listopada br. Firma Richarda Bransona pochwaliła się, że ma obecnie w puli wpłat już 700 zgłoszeń - wobec zakładanego tysiąca klientów do czasu rozpoczęcia działalności komercyjnej, spodziewanej obecnie na koniec 2022 roku. Wszystko to przy wyższej cenie biletów, którą Virgin Galactic zdecydował się podnieść z początkowych 250 tys. do 450 tys. USD.

Akcje Virgin Galactic zyskały 5% na późniejszej sesji giełdowej w reakcji na publikację wyników kwartalnych i dalszych planów rozwoju spółki. Głównym katalizatorem wzrostów była wypowiedź dyrektora generalnego Michaela Colglaziera, który stwierdził, że dostrzega silny popyt na turystykę kosmiczną. Virgin Galactic sprzedaje miejsca szybciej niż zakładał, mimo podniesienia ceny biletu do 450 tys. USD

Zebrane od sierpnia 100 nowych zgłoszeń dotyczących podróży na pogranicze przestrzeni pozaziemskiej zaksięgowano już po cenie 450 tys. USD za pojedyncze miejsce. Wskazuje się, że to znacznie więcej niż stawka za bilety z pierwotnej puli - w poprzedniej rundzie sprzedaży, zakończonej pod koniec 2018 roku, cena wynosiła 250 tys. USD. Zarząd podtrzymał przy tym, że jest na dobrej drodze do rozpoczęcia komercyjnych lotów kosmicznych w czwartym kwartale 2022 roku.

Nową kampanię sprzedażową uruchomiono w następstwie pierwszego pasażerskiego lotu kosmicznego Virgin Galactic z pełną załogą - misji testowej, która obejmowała udział założyciela Virgin Group, Richarda Bransona i trzech innych uczestników oraz dwóch pilotów (11 lipca na pokładzie rakietoplanu SpaceShipTwo "VSS Unity" wyniesionego na wysokość początkową pod skrzydłami samolotu-matki WhiteKnightTwo "VMS Eve"). SpaceShipTwo rozpoczyna samodzielny (silnikowy) lot na wysokości 15 tys. metrów.

image
Schemat faz lotu suborbitalnego rakietoplanem firmy Virgin Galactic. Ilustracja: Fot. Virgin Galactic [virgingalactic.com]

Sam VSS Unity ma za sobą cztery suborbitalne loty testowe, podczas których załoga na pokładzie doświadcza kilkuminutowej nieważkości i widzi krzywiznę Ziemi na tle czerni kosmosu. Obecnie Virgin Galactic prowadzi prace konserwacyjne i modernizacyjne VMS Eve, co ma skutkować przerwą w lotach co najmniej do połowy 2022 roku.

Używane dotychczas Eve oraz Unity to póki co jedyne składniki floty Virgin Galactic - to jednak ma niebawem się zmienić, wraz z włączeniem do służby rakietoplanu o nazwie VSS Imagine. Jego loty mają rozpocząć się w przyszłym roku od testu w locie ślizgowym (bez napędu). W budowie jest także kolejny - VSS Inspire.

Warto tutaj wspomnieć, że po lipcowym locie z Richardem Bransonem na pokładzie (Unity 22), początkowo zadeklarowanym jako w pełni udany, nieco później ujawniono zaistnienie w jego trakcie problemów z utrzymaniem właściwego toru lotu. VSS Unity na krótko opuścił zarezerwowany dla niego obszar przestrzeni powietrznej, prawdopodobnie z powodu wpływu silnego prądu powietrza. O tym domniemanym zdarzeniu nie powiadomiono federalnej komisji lotniczej (FAA), która po pojawieniu się przecieków medialnych wszczęła swoje śledztwo i tymczasowo uziemiła samoloty Virgin Galactic. System przywrócono do lotów po zapowiedzi wprowadzenia pewnych zmian w procedurach, w tym rezerwacji większej przestrzeni powietrznej na potrzeby kolejnych lotów.


image
Reklama

 

Reklama

Komentarze (2)

  1. drwiszon

    A maluczkim będą zabraniać jeździć samochodami z silnikami tradycyjnymi. Niech sobie zrobią rakiety na prąd i wtedy latają do woli.

  2. My

    Się martwimy o stan atmosfery, o skutki wywołane przez spaliny, o skutki ocieplania klimatu, a takie bogate clowny ukleciły sobie karuzelę z biletami po 450 tysi zasmradzającą bezsensownie i bezużytecznie powietrze.

Reklama