KOSMONAUTYKA
Chiński EmDrive o krok od weryfikacji? „Trwają testy na orbicie”
„Technologia znajduje się w zaawansowanym stadium weryfikacji zasad działania. Nasz cel to użytkowe zastosowanie w inżynierii satelitarnej - tak szybko, jak to tylko możliwe” – w takich słowach Li Feng, przedstawiciel narodowej Chińskiej Akademii Technologii Kosmicznych oficjalnie zadeklarował postępy w pracach nad projektem przełomowego silnika elektromagnetycznego, znanego powszechnie jako EmDrive. Wypowiedź chińskiego inżyniera zamieszczono na łamach rządowego periodyku, Science and Technology Daily. To już kolejne z licznych w ostatnim czasie elektryzujących doniesień w sprawie hipotetycznie rewolucyjnego napędu kosmicznego.
Zadeklarowane chińskie postępy w pracach nad pobudzającym wyobraźnię bezemisyjnym silnikiem przyszłości opisano w magazynie Science and Technology Daily, oficjalnym periodyku Ministerstwa Nauki i Technologii Chińskiej Republiki Ludowej. W artykule zakomunikowano trwanie zaawansowanej fazy testów prototypowego modelu napędu EmDrive, które mają odbywać się już w warunkach mikrograwitacji, na orbicie okołoziemskiej. Bieżące stadium projektu określane jest jako końcowy etap na drodze do coraz bardziej prawdopodobnego użytkowego rozwoju technologii. W zamyśle inżynierów z Chińskiej Akademii Technologii Kosmicznych (China Academy of Space Technology, CAST), państwowego instytutu w roli narodowej agencji kosmicznej, EmDrive powinien wejść do użycia jako pełnoprawny układ napędowy chińskich satelitów „tak szybko, jak to tylko możliwe”.
Przyznano przy tym, że zaangażowanie chińskich rządowych ośrodków w prowadzenie badań nad silnikiem elektromagnetycznym trwa już od dłuższego czasu, mając swe początki jeszcze w 2010 roku. W CAST został wówczas uruchomiony dedykowany program rozwojowy pod kierownictwem dr. Chena Yue, dyrektora lokalnego wydziału satelitów komunikacyjnych. W wypowiedzi na temat projektu inżynier przyznał, że długi cykl badań odbywał się przy udziale licznych ośrodków, które równolegle prowadziły własne powtarzalne i żmudne doświadczenia z modelem silnika EmDrive. Miało dzięki temu powstać kilka specyfikacji i różnorodnych funkcjonalnych modeli napędu. Jak stwierdził Chen, jednoznacznie wykazano w ten sposób generowanie mierzalnego ciągu przez układ eksperymentalny. Kierownik chińskiego zespołu badawczego nawiązał w tym kontekście także do listopadowej publikacji recenzowanych wyników NASA Eagleworks Laboratory, które w jego ocenie okazały się porównywalne i są dodatkowym potwierdzeniem wcześniejszych chińskich dokonań.
Chińscy naukowcy skupiają się aktualnie na prowadzeniu doświadczeń z modelem silnika umieszczonym już na niskiej orbicie okołoziemskiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dedykowane testy mogą odbywać się na pokładzie niedawno wystrzelonego laboratorium orbitalnego Tiangong-2. Jak dotąd, nie jest znana nawet przybliżona perspektywa czasowa planowanej realizacji krytycznego etapu prac nad nowym napędem i jego ewentualnego wejścia do eksploatacji.
Czytaj też: Kontrowersyjny EmDrive. Silnik urojony czy technologiczny przełom?