KOSMONAUTYKA
Europejski wkład do załogowego statku kosmicznego NASA
Firma Airbus Defence and Space dostarczyła pierwszy testowy model strukturalny modułu serwisowego statku kosmicznego Orion do centrum badawczego NASA. To jeden z pierwszych europejskich modułów serwisowych, będących elementem przyszłego załogowego statku kosmicznego amerykańskiej agencji kosmicznej, który ma być używany do eksploracji Marsa. Pierwszy lot nowego pojazdu jest przewidziany na 2018 rok.
Firma Airbus Defence and Space dostarczyła pierwszy testowy model strukturalny modułu serwisowego ESM statku kosmicznego Orion do centrum badawczego NASA Plum Brook w Sandusky w stanie Ohio. To jeden z pierwszych europejskich modułów serwisowych, będących elementem przyszłego załogowego statku kosmicznego amerykańskiej agencji kosmicznej. Ich zadaniem będzie zapewnianie napędu, zasilania i systemów podtrzymywania życia w Orionie. Kapsułę kosmiczną dla co najmniej czterech astronautów powstanie natomiast wysiłkiem Lockheed Martin Space Systems.
Pierwszy lot tego nowego statku kosmicznego jest przewidziany na 2018 rok, wyniesienie w kosmos nastąpi na pokładzie rakiety nośnej ULA Delta IV Heavy. Natomiast w roku 2020, w ramach misji Exploration Mission-2, planowany jest pierwszy lot załogowy. W przyszłości ten statek kosmiczny może posłużyć do załogowych lotów na bliskie asteroidy, Księżyc, a być może nawet na Marsa.
Konstrukcja repliki modułu serwisowego Oriona, która jest identyczna z docelowym modułem, ale pozbawiona jego funkcjonalności przeszła już wstępne badania statyczne w zakładach Thales Alenia Space w Turynie we Włoszech. Teraz zostanie poddana badaniom dynamicznym na terenie USA, które mają symulować obciążenia i naprężenia, którym moduł zostanie poddany podczas wystrzelenia. Pozwoli to ocenić, czy wytrzymałość jest zgodna z obliczeniami, oraz czy moduł w pełni spełnia normy NASA.
Warto wspomnieć, że w ramach programu statku kosmicznego Orion europejskie firmy po raz pierwszy dostarczają krytyczne elementy dla projektu NASA dotyczącego eksploracji odległej przestrzeni kosmicznej. Stało się to możliwe po tym, jak w grudniu 2012 roku amerykańska agencja kosmiczna NASA i europejska ESA uzgodniły dokonanie certyfikacji modułu serwisowego zbudowanego w Europie z Orionem.