Reklama

Wszystkie rosyjskie starty związane z misją księżycową będą odbywać się z nowego kosmodromu Wostocznyj w obwodzie amurskim na Dalekim Wschodzie. Informacje na ten temat podał rosyjskim dziennikarzom przedstawiciel Korporacji Kosmiczno-Rakietowej Energia odpowiedzialnej za rozwój rosyjskiej załogowej ekspedycji na Srebrny Glob. Oznacza to rezygnację z wykorzystywania kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie na potrzeby tego ambitnego przedsięwzięcia.

Nie dziwi to jednak biorąc pod uwagę, że głównym powodem budowy kosmodromu Wostocznyj jest właśnie chęć uniezależnienia się Rosji od Kazachstanu. Roskosmos planuje, że od 2020 roku z nowego kosmodromu będzie realizowane 45% rosyjskich misji kosmicznych, 44% z Plesiecka, a z Bajkonuru zaledwie 11% - wobec obecnych 65%. Pierwszy start z dalekowschodniego kosmodromu jest przewidziany w dniu 27 kwietnia br. z użyciem rakiety Sojuz-2. Rakiety z rodziny Angara mają  być z kolei użytkowane ze stanowisk startowych w Wostocznyj koło Uljanowska od 2021 roku. 

Federacja
Statek kosmiczny "Federacja", Ilustracja: Kamov at hu.wikipedia, CC BY-SA 2.5

RKK Energia i Państwowe Przedsiębiorstwo Działalności Kosmicznej Roskosmos zapowiadają, że  pierwsza rosyjska bezzałogowa misja księżycowa powinna zostać wykonana do 2025 roku, podczas gdy lot załogowy i lądowanie ma dojść do skutku w 2029 roku. Budżet na ten cel został jednak anulowany w styczniu br. i nie wiadomo czy znajdą się fundusze na realizację tego projektu. Trwają jednak prace nad nowym statkiem kosmicznym "Federacja", którego pierwszy bezzałogowy lot ma mieć miejsce w 2021 roku, a pierwsza załogowa misja do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dwa lata później. W przyszłości miałby on także posłużyć do lotów na Księżyc. 

Czytaj też: Rosja ogranicza swój program kosmiczny. Misja księżycowa zagrożona?

 

Reklama
Reklama

Komentarze