Reklama

Wraz z końcem 2015 roku, siły powietrzne USA zatwierdziły kolejny pakiet kontraktów na badania nad nowymi silnikami rakietowymi na potrzeby misji kosmicznych zaliczanych do narodowych priorytetów bezpieczeństwa. Jako główną przesłankę wzmożonych prac na tym polu wskazuje się dążenie do uniezależnienia amerykańskiego programu lotów kosmicznych od dostaw jednostek napędowych z Rosji. Zgodnie z pierwotnymi przewidywaniami, siły powietrzne USA zaplanowały przyznanie od sześciu do ośmiu nowych zamówień, każde o wartości lokującej się pomiędzy 500 tysięcy a 8 milionów dolarów. Całkowity koszt pakietu zleceń szacowano wówczas na około 35 milionów dolarów.

Na dzień 28 grudnia 2015 roku, zatwierdzono siedem kontraktów na łączną wartość 17 milionów dolarów. Wśród nich znalazły się trzy największe jak dotąd zamówienia w zakresie technologii rakietowych, jakie zostały zakontraktowane przez USAF. Mowa tutaj o zleceniach udzielonych amerykańskim firmom Aerojet Rocketdyne (6 milionów dolarów), Northrop Grumman (5,4 miliona dolarów) i Orbital ATK (3,1 miliona dolarów).

Projekt firmy Aerojet Rocketdyne przewiduje wprowadzenie do 2019 roku nowego typu silników rakietowych napędzanych naftą, a figurujących pod nazwą AR I. Jednostki mają stanowić amerykański odpowiednik rosyjskich silników RD-180, będących dotąd podstawowym zespołem napędowym stosowanym w często użytkowanych rakietach Atlas V. Aerojet Rocketdyne buduje również silniki dla pozostałych rakiet produkowanych przez korporację United Launch Alliance – napędzaną wodorem jednostkę RS-68 dla rakiet Delta IV oraz warianty silnika wyższych członów dla rakiet Atlas i Delta.

Firma Orbital ATK zajmie się z kolei dostarczeniem podzespołów i oprzyrządowania dla rakiet produkowanych przez ULA. Na liście zleceniobiorców figuruje również spółka Northrop Grumman, która może pochwalić się długą tradycją udziału w pracach nad rozwojem amerykańskich międzykontynentalnych pocisków balistycznych.

Marcin Kamassa

Reklama
Reklama

Komentarze