KOSMONAUTYKA
Wulkany tarczowe na Marsie milczą od 50 mln lat
Około 50 mln lat temu ustała aktywność marsjańskiego wulkanu Arsia Mons – dowodzą naukowcy na łamach pisma „Earth and Planetary Science Letters”.
Wulkan Arsia Mons, leżący nieco na południe od marsjańskiego równika, zakończył swoją aktywność około 50 mln lat temu. Wcześniej co 1-3 mln lat z jego krateru wypływały duże ilości lawy.
Arsia Mons należy do tzw. wulkanów tarczowych o płaskim, szerokim stożku, które licznie występują na Marsie. Największym odkrytym dotąd wulkanem tarczowym w całym Układzie Słonecznym jest marsjański Olympus Mons. Na Ziemi do takiego typu wulkanów zaliczyć można hawajski wulkan Mauna Loa.
"Oszacowaliśmy, że największa aktywność wulkaniczna stożka Arsia Mons miała miejsce prawdopodobnie ok. 150 mln lat temu, w trakcie ziemskiego okresu jurajskiego. Następnie wulkan wygasł w czasie zbliżonym do wymarcia dinozaurów" - opisuje Jacob Richardson z NASA.
Kaldera, czyli zagłębienie u szczytu Arsia Mons, mierzy 110 km średnicy i jest na tyle głęboka, że mogłaby pomieścić wody północnoamerykańskiego jeziora Huron.
Zdjęcia kaldery o wysokiej rozdzielczości wykonała sonda Mars Reconnaissance Orbiter wysłana przez NASA.