Reklama

BEZPIECZEŃSTWO

Wywiad kosmiczny według USA. Nowa komórka operacyjna US Space Force [ANALIZA]

Fot. Departament Obrony USA [defense.gov]
Fot. Departament Obrony USA [defense.gov]

Amerykańska Wspólnota Wywiadowcza od początku stycznia 2021 r. składa się już oficjalnie z 18 podmiotów. Najmłodszą strukturą w tym konglomeracie stała się U.S. Space Force Intelligence, Surveillance and Reconnaissance Enterprise - komórka operacyjna powołana do życia przy istniejącym od niedawna szóstym rodzaju amerykańskich sił zbrojnych, Siłach Kosmicznych Stanów Zjednoczonych. Tym samym rząd USA nadał w świat kolejny sygnał działań dostosowawczych w domenie kosmicznej, wobec ich postulowanego priorytetowego znaczenia dla bezpieczeństwa i obronności kraju.

Słyszeć, widzieć i wiedzieć więcej

Dokładnie 8 stycznia 2021 roku doszło do oficjalnego włączenia komórki wywiadowczej należącej do US Space Force (USSF) w obręb amerykańskiej Wspólnoty Wywiadowczej (Intelligence Community – IC). Nowy partner został oficjalnie powitany w rozległym już, "osiemnastowymiarowym" świecie służb i agencji przez Dyrektora Wywiadu Narodowego (DNI), Johna Ratcliffe'a. W okolicznościowym komunikacie prasowym zaznaczono, że „przystąpienie [wywiadu Sił Kosmicznych do Wspólnoty] potwierdza zaangażowanie [USA] w utrzymanie przestrzeni kosmicznej jako bezpiecznej i wolnej domeny realizacji interesów narodowych”. W podobnym tonie miał wypowiedzieć się również gen. John W. Raymond, szef operacji kosmicznych (CSO) US Space Force - podkreślając, że uwzględnienie zasobów wywiadowczych Sił Kosmicznych „to kamień milowy, a także wyraźne wskazanie, że Ameryka jest zaangażowana w tworzenie bezpiecznej i otwartej domeny kosmicznej”.

Inauguracji partnerstwa z U.S. Space Force Intelligence, Surveillance and Reconnaissance Enterprise towarzyszyła uroczystość z udziałem gen. Raymonda. Jak podkreślono, wydarzenie odbyło się w tajnej lokacji znajdującej się w Bethesda w stanie Maryland. Kwatera główna komórki ISR US Space Force będzie natomiast znajdować się w Peterson Air Force Base w stanie Colorado.

Wcielanie nowych komórek operacyjnych do Wspólnoty to proces od dość dawna nie obserwowany. Poprzednio takie przypadki odnotowano w 2006 r. (wstąpienie do IC wydziału Intelligence federalnej agencji antynarkotykowej, czyli DEA - Drug Enforcement Administration) oraz 2007 r., gdy wyodrębniono wydział analityczno-wywiadowczy Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (Office of Intelligence and Analysis  - Department of Homeland Security).

Szerokie partnerstwo służb

Omawiając znaczenie aktualnego poszerzenia Wspólnoty i wywiadowczych uwarunkowań działań US Space Force, należy podkreślić, że na gruncie amerykańskim pojęcie “intelligence” jest o wiele szerzej pojmowane niż jego potoczne tłumaczenie na język polski, oznaczające stricte "wywiad". Dlatego też sama Wspólnota jest tak szeroką strukturą, obejmującą zróżnicowaną gamę aktorów federalnych - cywilnych i militarnych, zajmujących się pozyskiwaniem kluczowych informacji (różnymi metodami) oraz ich analizowaniem na potrzeby bezpieczeństwa i obronności Stanów Zjednoczonych.

image
Fot. Departament Obrony USA/Air Force Tech. Sgt. Zach Vaughn [defense.gov]

Jeśli chodzi o moment powołania Wspólnoty, to jej wyodrębnienie nastąpiło w 2005 r., przy czym sam zamysł, jak i istnienie przewodzącego tutaj Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) ma znacznie dłuższą historię. Powstanie Wspólnoty było niejako reakcją na konsekwencje zamachów z 11 września 2001 r. - prowadzone wówczas studia wykazywały brak należytej koordynacji pomiędzy różnymi służbami i agencjami.

Obecnie, obok samodzielnego Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) w strukturze IC dużą niezależność wykazuje również Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) - wcześniej to właśnie dyrektor CIA w znacznym stopniu odpowiadał za koordynację wysiłków wywiadowczych państwa. Cywilny trzon Wspólnoty skupia segmenty wywiadowcze konstruowane w ramach funkcjonowania Departamentu Energii, Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS), Departamentu Stanu, Departamentu Skarbu oraz ośrodki podlegające kontroli Departamentu Sprawiedliwości – FBI oraz DEA. W sumie można ich obecnie wyróżnić aż siedem. 

Z kolei ze strony Pentagonu w skład Wspólnoty wchodzi obecnie 9 podmiotów: Defense Intelligence Agency (DIA), National Security Agency (NSA), National Geospatial-Intelligence Agency (NGA), National Reconnaissance Office (NRO) oraz struktury intelligence należące do poszczególnych rodzajów sił zbrojnych (Air Force, Army, Navy, Marine Corps, a teraz również Space Force). Swoją strukturą wywiadowczą może pochwalić się także US Coast Guard.

Warto tutaj zauważyć, że obszar wykorzystywania infrastruktury kosmicznej do realizacji zadań wywiadowczych i rozpoznawczych był już wcześniej mocno eksponowany - w działalności wielu z działających od lat podmiotów administracji centralnej. Szczególną uwagę należy zwrócić tutaj na National Reconnaissance Office (NRO - będącą operatorem znacznej liczby amerykańskich systemów wczesnego ostrzegania i zwiadu satelitarnego), Geospatial-Intelligence Agency (NGA), jak również samą Defense Intelligence Agency (DIA).

W poczuciu szczególnej misji

U.S. Space Force Intelligence, Surveillance and Reconnaissance Enterprise - jako nowy członek wywiadowczej "orkiestry" Stanów Zjednoczonych, powstał w konkretnym celu, zobowiązując się do wypełniania kilku priorytetowych zadań. Przede wszystkim ma skupić swoją uwagę na monitorowaniu globalnego wyścigu zbrojeń w zakresie doskonalenia arsenałów broni antysatelitarnej (ASAT) i analizy zdolności do zapewnienia bezpieczeństwa narodowej infrastrukturze satelitarnej. Swego rodzaju naturalnymi celami wywiadowczo-analitycznymi będą w tym przypadku dwa państwa – Chiny i Rosja.

image
Fot. Departament Obrony USA/Air Force A1C Alexus Wilcox [defense.gov]

Biorąc przy tym pod uwagę działalność zamorskich zgrupowań przynależących do US Space Force w rejonie Zatoki Perskiej (wysunięta obecność składów należących do sił kosmicznych w Katarze) należy też brać pod uwagę przyglądanie się rosnącym możliwościom Iranu w zakresie ASAT oraz ogólnie pojmowanych technologii kosmicznych. Nie można zapominać też, że ASAT to swoisty wierzchołek „kosmicznej” góry lodowej w zakresie potrzeb wywiadowczych - dotyczących współcześnie, co należy również mocno podkreślić, nie tylko aktywności podmiotów państwowych (jak to miało miejsce w toku zimnej wojny), ale również silnych aktorów niepaństwowych na czele z korporacjami - i to częstokroć rywalizującymi między sobą.

Ulokowanie U.S. Space Force Intelligence, Surveillance and Reconnaissance Enterprise w ramach Wspólnoty Wywiadowczej będzie miało przełożenie nie tylko na zwiększoną uwagę wywiadu względem problematyki kosmicznej. Przede wszystkim ma pozwolić US Space Force starać się o niezbędne środki federalne na rzecz swoich własnych zdolności wywiadowczych i analitycznych. Należy bowiem pamiętać, że chociaż Stany Zjednoczone wydają wręcz gigantyczne sumy na zdolności służb specjalnych, to walka o podział tego przysłowiowego tortu zawsze toczy się w sposób bezceremonialny i wręcz brutalny.

Z bardziej praktycznego punktu widzenia, zwiększone zdolności wywiadowcze US Space Force staną się zapewne istotne również dla innych aktorów Wspólnoty, chociażby w zakresie koordynacji podobnych działań, a także zadaniowania własnych zasobów m.in. wywiadu naukowo-technicznego, prowadzonego na całym świecie. Wskazując wprost, wywiad osobowy CIA (HUMINT) czy radioelektroniczny NSA (SIGINT) będzie lepiej wiedział, co należy pozyskiwać, żeby to było ostatecznie użyteczne dla amerykańskich interesów kosmicznych.

Kosmos w roli najwyższego punktu obserwacyjnego

W pierwszej kolejności, środki wywiadowcze US Space Force zapewnią całej Wspólnocie niezbędnego zaplecza eksperckiego w obrębie coraz bardziej docenianej i dynamicznie ewoluującej domeny kosmicznej. Potwierdzają to słowa wygłoszone przez obecnego DNI, J. Ratcliffe`a w trakcie ceremonii rozszerzenia Wspólnoty. Stwierdził on bowiem, że całe posunięcie "nie tylko podkreśla pojmowanie kosmosu jako priorytetowej dziedziny wywiadowczej i militarnej domeny operacyjnej o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego - zapewnia przy tym interoperacyjność, przyszły rozwój zdolności oddziaływania oraz prawdziwą globalną świadomość i potencjał strategicznego ostrzegania”.

Wpisuje się to w założenia postawione przez dowództwo i dokumenty ramowe określające funkcjonowanie USSF. Mowa tutaj przede wszystkim o doktrynie założycielskiej US Space Force (Spacepower. Doctrine for Space Forces, wydanej w formule Space Capstone Publication) oraz oficjalnych operacyjnych wytycznych sygnowanych przez szefa operacji USSF, gen. Raymonda (Chief of Space Operations’ Planning Guidance). Punktem wyjścia jest przedstawianie zdolności niezakłóconego działania w przestrzeni kosmicznej jako czynnika absolutnej przewagi wysokościowej/terenowej ("the ultimate high ground") - odnoszonego m.in. do możliwości zdobywania należytej wiedzy o działaniach przeciwnika.

Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych będą nadal wzmacniać swoje partnerstwa we Wspólnocie Wywiadów, zwłaszcza z Defense Intelligence Agency, National Geospatial-Intelligence Agency, National Reconnaissance Office oraz National Security Agency.

Chief of Space Operations’ Planning Guidance - gen. John W. Raymond, szef operacji kosmicznych (CSO) US Space Force, listopad 2020 r.

Co do ogółu zatem, Amerykanie zadeklarowali uznanie kosmicznej domeny wywiadowczej za priorytet w swoich obecnych działaniach i co najważniejsze, obejmuje to nie tylko same zmiany strukturalne w ramach Wspólnoty Wywiadowczej. Chodzi przede wszystkim o zogniskowanie aktywności wszystkich partnerów i łączenie ich potencjałów, jeśli chodzi o rozległą problematykę zmian w bezpieczeństwie kosmicznym. Równolegle pojawiają się sygnały, że być może już niedługo powstanie także (w celu jeszcze lepszej koordynacji działań we wskazanej domenie) Krajowe Centrum Wywiadu Kosmicznego. W tej chwili jednak decyzje w tej kwestii pozostają sprawą otwartą.


image
Reklama - z oferty Sklepu Defence24.pl

 

Reklama
Reklama

Komentarze