Czwarty kosmodrom ChRL
Centrum Startowe Satelitów Wenchang (WSLC) będzie już czwartym tego typu ośrodkiem na terenie Chińskiej Republiki Ludowej, a położenie w pobliżu równika, na 19 równoleżniku północnym będzie dużym ułatwieniem w wystrzeliwaniu ciężkich ładunków na orbitę oraz transporcie drogą morską wielkogabarytowych elementów nośnych rakiet .
Budowa kolejnego kosmodromu wpisuje się w zaawansowany chiński program podboju kosmosu. Dla przykładu już na jesień br. zapowiedziano wystrzelenie modułu laboratorium kosmicznego Tiangong-2 (pol. niebiański pałac) za pomocą rakiety nośnej Chang Zheng 2F/T. Moduł orbitalny przeznaczony będzie do eksperymentów na orbicie z udziałem załogowego statku kosmicznego Shenzhou 11 oraz towarowego Tianzhou. Będzie to kolejny etap prac nad chińską stacją orbitalną Tiangong której umieszczenie w przestrzeni kosmicznej zaplanowano na 2022 r., a włączenie do pełnego użytku dwa lata później natomiast główny moduł stacji Tianhe-1 (pol. niebiańska harmonia) ma zostać wystrzelony w kosmos już w 2018 roku.
Czytaj też: Chińczycy ujawniają projekt załogowej stacji orbitalnej
Również bardzo ambitnym celem wyznaczonym przez chińskie władze jest lądowanie na Księżycu misji załogowej w 2024 r. Do tej pory zrealizowano kilka etapów misji bezzałogowego badania powierzchni Srebrnego Globu na pomocą sond Chang'e 1-5
W poszukiwaniu Helu-3
Co należy podkreślić chińskie działania związane z Księżycem mają czysto praktyczne motywacje związane z planem pozyskania czystego paliwa jądrowego izotopu Helu-3 który na Ziemi występuje niezwykle rzadko bo stanowi zaledwie około 0,000137% składu helu naturalnego .
Z danych przekazanych przez sondy Chang'e wynika ze Srebrny Glob ma zasoby co najmniej 5 milionów ton Helu-3 ,który może mieć zastosowanie w przyszłych reaktorach termojądrowych w ramach reakcji fuzji aneutronowej czyli bez szkodliwego promieniowania oraz bez konieczności konwersji energii termicznej na elektryczną za pomocą turbin parowych. Sprawność takiego rozwiązania ocenia się przy tym na ok 70%. Szacuje się przy tym, że zaledwie 40 ton tego izotopu wystarczy do wytworzenia energii elektrycznej dla całych Stanów Zjednoczonych przez rok.
Ponadto zapowiedziano wysłanie bezzałogowej misji na Marsa już w 2021 r. i będzie to już druga próba dotarcia Chińskiej Agencji Kosmicznej do Czerwonej Planety.
Test nowej rakiety i kapsuły załogowej
Centrum Startowe Satelitów Wenchang zajmuje powierzchnią ok. 20 km² i wyposażone jest w dwa stanowiska startowe, po jednym przeznaczonym dla rakiet średniej wielkości Długi Marsz 7 (chin. Chang Zheng 7) i jednym dla ciężkich Długi Marsz 5.
Otwarcie nowego kosmodromu uświetnił także start nowej rakiety nośnej Długi Marsz 7. System ma w przyszłości znaleźć zastosowanie w chińskich misjach kosmicznych zarówno tych bezzałogowych, jak i załogowych. Rakieta będzie mogła służyć do wynoszenia m.in. statków załogowych Shenzhou oraz pojazdów dostawczych Tianzhou, które będą używane w programie budowy chińskiej stacji orbitalnej. Długi Marsz 7 znajdzie się pod względem udźwigu po środku stawki w klasyfikacji chińskich systemów nośnych, a w przyszłości ma to być najczęściej używana rakieta w Państwie Środka.
Misja zakończyła się pełnym sukcesem. Jak informują chińskie media na orbitę trafił prototyp nowej kapsuły załogowej, która może być wykorzystywana w przyszłych misjach na Księżyc i Marsa. W dniu 26 czerwca br. wróciła ona na Ziemię lądując na pustyni w Regionie Autonomicznym Mongolii Wewnętrznej na północy Chin. Dodatkowym ładunkiem wyniesionym przez rakietę Długi Marsz 7 było kilka małych satelitów badawczych.
Czytaj też: Chiny: przygotowania do startu nowej rakiety nośnej
Piotr Boroń/Andrzej Hładij